Scena w głośnej komedii "Bruno" z udziałem piosenkarki La Toyi Jackson, która oficjalnie została wycięta po śmierci Michaela Jacksona, wciąż jest do obejrzenia w warszawskim kinie Atlantic - informuje reporter Wirtualnej Polski.
Dystrybutor filmu Monolith zapewnia, że scena została wycięta, ale w poniedziałek reporter Wirtualnej Polski oglądał ją w kinie. Być może nie została usunięta we wszystkich kopiach filmu.
Chodzi o scenę, w której La Toya rozmawia z głównym bohaterem-gwiazdorem mody Bruno (w tej roli Sacha Baron Cohen), a za fotele i stolik służą... Meksykanie. W pewnym momencie Bruno pożycza od La Toyi telefon komórkowy i podaje numer Michaela Jacksona swojemu asystentowi. Wcześniej La Toya odmawia podania Bruno numeru swojego brata. W reakcji na zachowanie Bruno piosenkarka szybko opuszcza jego "talk show" i dom.
Scena ta, po śmierci Michaela Jacksona, została wycięta z filmu. Jednak w polskiej wersji wciąż można ją obejrzeć, przynajmniej na niektórych kopiach.
W wersji okrojonej "Bruno", w scenie z Meksykanami została tylko inna piosenkarka - Paula Abdul. Polska premiera nowego filmu komika Sachy Barona Cohena odbyła się 10 lipca.
Adam Przegaliński, Wirtualna Polska
Dystrybutor przesłał nam dziś o 15:00 oficjalne stanowisko w tej sprawie:
Polski dystrybutor filmu Brüno, Monolith Films oświadcza, iż kopia filmu z nieusuniętą sceną filmu, w której wystąpiła La Toya Jackson, została wycofana z dystrybucji celem usunięcia rzeczonego fragmentu.
Wszystkie kopie filmu Brüno, zgodnie z wolą twórców, nie będą zawierać wyżej wymienionej sceny. Powodem tej decyzji jest szacunek wobec sytuacji rodzinnej Państwa Jackson, któremu Monolith Films także pragnie dać wyraz.