''Yuma'': Kazik nie kradł, Kazik jumał
10 sierpnia na ekrany kin wejdzie film *"Yuma" z Jakubem Gierszałem w roli głównej. Nowe piosenki na potrzeby kinowej produkcji przygotował Kazik.*
05.07.2012 21:03
- Ja nigdy nie kradłem, ja tylko jumałem - śpiewa Staszewski.
Lider Kultu i KNŻ skomponował do "Yumy" dwa numery, z których jeden - tytułowy - będzie promowany teledyskiem z udziałem gwiazd filmu, w tym Jakuba Gierszała. Zdjęcia do klipu rozpoczną się w przyszłym tygodniu w Warszawie. W obrazie usłyszymy również największe przeboje lat 90., m.in. "Ice Ice Baby" Vanilla Ice, "Coco Jambo" Mr. President oraz hiphopowy klasyk z 2004 roku "To my Polacy" grupy Pięć Dwa Dębiec.
Akcja filmu rozpoczyna się trzy lata po upadku PRL-u. Zyga (Gierszał) ma serdecznie dość oglądania kolorowego świata tylko w młodzieżowych pismach. Z pomocą kumpli, a także obrotnej ciotki (Katarzyna Figura), zostaje królem "jumy" - drobnych kradzieży w Niemczech. Proceder szybko się rozpowszechnia, miejscowość Zygi dokonuje prawdziwego skoku cywilizacyjnego, a lokalny król jumaków zyskuje powszechny szacunek i powodzenie u płci pięknej (o jego serce walczą w filmie Karolina Chapko i Helena Sujecka). Wkrótce jednak młodym i gniewnym wspólnikom Zygi (Krzysztof Skonieczny i Jakub Kamieński) przestaną wystarczać markowe ubrania i elektronika. Gdy wejdą w drogę rosyjskim gangsterom pod wodzą nieobliczalnego Opata (najbardziej demoniczna rola w karierze Tomasza Kota), a regularnie okradani Niemcy wprowadzą szczelniejszą ochronę przed rabusiami, zabawa w policjantów i złodziei
zmieni się w niebezpieczną rozgrywkę.
Za reżyserię odpowiada Piotr Mularuk. On też razem z Wojciechen Gajewiczem napisał scenariusz.