Zmarł aktor z "M jak Miłość". Do końca prowadzono zbiórkę

Kompozytor i aktor Jan Janga-Tomaszewski nie żyje. Przyczyną śmierci był nowotwór. Zmarły artysta zagrał w filmach takich reżyserów, jak Andrzej Wajda czy Jerzy Hoffman. Popularność zdobył serialami "07 zgłoś się" czy "M jak Miłość". Miał 69 lat.

Na planie filmu "Stara baśń. Kiedy słońce było bogiem"
Na planie filmu "Stara baśń. Kiedy słońce było bogiem"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | materiały prasowe

O śmierci Jana Jangi-Tomaszewskiego poinformował warszawski Teatr Ateneum, który na facebookowym profilu zamieścił wpis: "Hej, Janku… Dziękujemy ci za wszystko. Bracie, Przyjacielu, Kolego z Ateneum".

Na początku lipca informowaliśmy, że kolega Jana Jangi-Tomaszewskiego Jacek Bończyk zainicjował internetową zbiórkę pieniędzy mającą na celu wspomóc leczenie chorującego aktora. Jego stan zdrowia był bardzo poważny. Artysta zmagał się z nowotworem, który najpierw zaatakował płuca, a potem mózg. Aktor w ostatnich dniach przebywał w szpitalu onkologicznym.

Jacek Bończyk w opisie internetowej zbiórki zwracał uwagę, że "ze względu na pandemię kontakt z lekarzami był mocno utrudniony, więc dopiero w maju b.r. można było zacząć kompleksowe badania. Niestety, po wielu korowodach związanych z rejestracją i odsyłaniem z placówki do placówki, okazało się, że u naszego kolegi zdiagnozowano raka płuca, który ma już teraz przerzuty do mózgu."

Jan Janga-Tomaszewski najbardziej znany był z telewizyjnych ról w takich produkcjach, jak "07 zgłoś się", "Miodowe lata" czy "Ojciec Mateusz". Dla miłośników seriali pozostanie zapewne w pamięci jako Egon Rogala z "M jak Miłość".

Występował też w produkcjach kinowych. Zagrał m.in. w filmie Jerzego Hoffmana "Stara Baśń. Kiedy słońce było bogiem" oraz u Andrzeja Wajdy w "Pannie Nikt". Często pracował także przy dubbingowaniu filmów. Jego głosem mówił m.in. Dwalin w trylogii "Hobbit" Petera Jacksona.

Janga-Tomaszewski był również kompozytorem i muzykiem. Szczególną popularność zyskały jego interpretacje twórczości Edwarda Stachury.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (90)