Zoe Kravitz: Wschodząca gwiazda kina i estrady

Mowa oczywiście o Zoe Kravitz, która od kilku lat próbuje wyjść z cienia ojca i udowodnić, że to nie dzięki nazwisku, a talentowi udało się jej zaistnieć w Hollywood. Na razie idzie jej to całkiem nieźle – założyła własny zespół i odnosi pierwsze sukcesy w branży muzycznej, a w nadchodzącym roku zapowiedziano premierę aż pięciu filmów z jej udziałem.

CZYTAJ DALEJ >>>

Urodziła się 1 grudnia 1988 roku, jako córka znanego muzyka Lenny'ego Kravitza i aktorki Lisy Bonet, która popularność zdobyła dzięki udziałowi w popularnym sitcomie „Bill Cosby zaprasza”.

Rodzice Zoe rozwiedli się, kiedy dziewczynka miała 5 lat (Bonet wyszła później za Jasona Momoę, Kravitz nie ożenił się ponownie), ale dzielili się opieką nad córką.

Zoe, która już od najmłodszych lat fascynowała się światem filmu, postanowiła iść w ślady rodziców i zrobić karierę w Hollywood.

Dla aktorstwa rzuciła college, rozpoczynając pracę na planie swojego debiutanckiego filmu „Życie od kuchni” z 2007 roku. Tylko że dokonania młodej aktorki błyskawicznie zostały zepchnięte na dalszy plan; media o wiele bardziej interesowały się jej życiem prywatnym. Rozprawiano o tatuażach dziewczyny, a kiedy traciła na wadze, spekulowano, że bierze narkotyki i podejrzewano ją o anoreksję. Stale też powracał temat jej ojca, który, jak sugerowano, pomógł córce w zrobieniu kariery.

Zainteresowanie wzbudzali też kolejni partnerzy aktorki – Kravitz spotykała się z poznanym na planie „X-Men: Pierwsza klasa” Michaelem Fassbenderem, potem umawiała się z gwiazdą „Plotkary” Pennem Badgleyem. Nie cichną plotki o jej kolejnych miłosnych podbojach.

Tymczasem Kravitz próbuje skupić się na pracy i udowodnić, że jest poważną artystką. Założyła zespół Lolawolf – jak tłumaczy, nazwa powstała z połączonych imion jej siostry i brata.

- Nie planowałam kariery muzycznej – mówiła w magazynie Interview - Lubię tworzyć muzykę, bo to dobra zabawa i sprawia mi ogromną przyjemność, ale nie mam pragnienia, by zostać wielką popową gwiazdą.

- Śpiewam, od kiedy skończyłam 16 lat – dodawała – więc chyba dla nikogo nie jest to wielkim zaskoczeniem. To prawda – zwłaszcza jeśli jest się córką znanego muzyka.

Kravitz dzieli swój czas między występy z zespołem a pracę na planie filmowym – jak na razie udaje się jej pogodzić obie pasje. Ale Hollywood jest coraz bardziej zainteresowane córką sławnego piosenkarza i nie da się ukryć, że Zoe ma pełne ręce roboty.

Niedługo aktorka pojawi się w dramacie opowiadającym o punkowym zespole z lat 80., „Viena and the Fantomes”, zagra w komedii „Dope”, a także ekranizacji kolejnej części popularnego cyklu dla młodzieży „Niezgodna”, kryminale „Vincent-N-Roxxy” i wyczekiwanym przez fanów „Mad Max: Na drodze gniewu”, u boku Toma Hardy'ego i Charlize Theron *(zobacz zwiastun)
*.
(sm/mn)