Beata Tyszkiewicz: Legenda polskiego kina ma już 75 lat

Beata Tyszkiewicz jest jedną z najpopularniejszych polskich aktorek filmowych i telewizyjnych. Nazywano ją "pierwszą damą polskiego kina" oraz "polską Sophią Loren". Trudno się temu dziwić. W czasach PRL-u aktorka odznaczała się nie tylko talentem ale również niebywałą urodą!

Pisarka, jurorka, fotografka
Źródło zdjęć: © AFP

/ 10Marzył o niej każdy Kowalski

Obraz
© opublikowane w serwisie filmpolski.pl

Wystąpiła w ponad stu filmach. Zaliczają się do nich m.in. "Rękopis znaleziony w Saragossie", "Lalka" Wojciecha J. Hasa a także "Seksmisja" Juliusza Machulskiego.

CZYTAJ DALEJ >>>

/ 10''Zadowolona jestem może z piętnastu minut...''

Obraz
© EastNews

"Zagrałam w ponad stu filmach; zadowolona jestem może z piętnastu minut" - wyznała Tyszkiewicz w rozmowie z tygodnikiem „Gala" w listopadzie 2004 roku.

Beata Maria Helena Tyszkiewiczówna urodziła się 14 sierpnia 1938 roku w warszawskim Wilanowie w hrabiowskiej rodzinie herbu Leliwa. Jest córką hrabiego Krzysztofa Marii Tyszkiewicza i Barbary Rechowicz.

/ 10Wojna i rozpad rodziny

Obraz
© EastNews

W trakcie wojny rodzina rozpadła się - ojciec przyszłej aktorki wyemigrował do Anglii.

W szkole dziewczynka cierpiała z powodu swojego arystokratycznego pochodzenia - miała problemy z przyjęciem i zaakceptowaniem ze strony rówieśników.

Uczęszczała do szkoły Sióstr Niepokalanek w Szymanowie, a w latach 1957-58 studiowała na Akademii Teatralnej w Warszawie. Następnie podjęła pracę w Telewizji Polskiej jako inspicjentka, dbając o techniczne i organizacyjne przygotowanie spektakli.

W 1973 r. otrzymała uprawnienia aktorskie z Ministerstwa Kultury i Sztuki.

/ 10Królowa lat 50. i 60.

Obraz
© opublikowane w serwisie filmpolski.pl

Na dużym ekranie zadebiutowała w 1957 r., jeszcze jako uczennica, wcielając się w postać Klary w ekranizacji "Zemsty" Aleksandra Fredry w reżyserii Antoniego Bohdziewicza.

W teatrze wystąpiła tylko w dwóch sztukach: "Karierze Artura Ui" na deskach Teatru Współczesnego w Warszawie (1962) oraz w "Za rzekę, w cień drzew" w stołecznym Teatrze Ateneum (1964).

Lata 50. i 60. to okres wielkiej aktywności zawodowej aktorki, która szybko stała się jedną z najpopularniejszych w kraju. W 1959 r. wystąpiła w dramacie "Wspólny pokój" w reżyserii Wojciecha J. Hasa, według powieści Zbigniewa Uniłowskiego. Był to pierwszy z wielu filmów, jakie Tyszkiewicz nakręci pod okiem tego reżysera, jednego z najwybitniejszych polskich filmowców.

/ 10Popularna nie tylko w Polsce

Obraz
© EastNews

Do końca lat 60. aktorka zagrała w 25 filmach, w tym m.in. w "Dziś w nocy umrze miasto" (1961) Jana Rybkowskiego; "Spóźnieni przechodnie" (1962), czy "Wszystko na sprzedaż" (1968) w reżyserii Andrzeja Wajdy.

Aktorka** chętnie angażowana była też przez reżyserów zagranicznych. Zaprosił ją m.in. Andriej Konczałowski do roli Warwary Ławreckiej w "Szlacheckim gnieździe" według prozy Iwana Turgieniewa. W filmie zagrali Nikita Michałkow i Irina Kupczenko, a zdjęcia kręcił **wybitny operator Georgi Rerberg.

Miałam wiele szczęścia - napisała o tym filmie Tyszkiewicz w felietonie "Rosyjska dusza".

- Atmosfera była niezapomniana. Sceny wielkich przyjęć kręciliśmy w cudownych pałacach carskich pod Petersburgiem, które były oświetlone tysiącami świec. Dom Konczałowskich-Michałkowów położony niedaleko Moskwy też był jak ze sztuk Czechowa.

/ 10Etatowa panienka z polskiego dworku

Obraz
© EastNews

Aktorskie emploi, typ ról w jakich najczęściej występowała, to panienka z polskiego dworku, dama z salonów. Była Marią Walewską z "Marysi i Napoleona", księżniczką Elżbietą z "Popiołów", Izabelą Łęcką z "Lalki", a nieco później także Eweliną Hańską z "Wielkiej miłości Balzaka".

Piękna i dumna, a jednocześnie ciepła i liryczna obdarzała swoje bohaterki całym urokiem epok, które przeminęły i przeszły do historii.

W latach sześćdziesiątych powstawało sporo ekranizacji klasycznych dzieł literackich, a nikt lepiej od Beaty Tyszkiewicz nie prezentował się w stylowym kostiumie na salonach. Role te przynosiły jej ogromną popularność, ale aktorka marzyła także o rolach ambitnych, niejednoznacznych psychologicznie i wymagających.

/ 10Reżyserzy cenili jej urodę

Obraz
© EastNews

- Od pierwszych ról zależy bardzo wiele. One mogą aktora zaszufladkować. Więc we mnie reżyserzy dostrzegli dojrzałą, dzielną panienkę z dworu, potem dumną bohaterkę „Zaduszek” Konwickiego. Tak właśnie powstał mój filmowy image - powiedziała w wywiadzie dla TeleRzeczpospolitej w 1997 roku Tyszkiewicz.

Występowała także w produkcjach wschodnio- i zachodnioniemieckich, węgierskich, francuskich a nawet indyjskich. Reżyserzy cenili jej urodę, inteligencję, dystyngowany sposób bycia i styl gry aktorskiej.

- Nie jestem przywiązana do własnego dorobku. Nigdy nie zrobiłam własnej filmografii, nie mam nawet kaset z filmami, w których wystąpiłam. Może dlatego, że nigdy nie zagrałam czegoś, co by mnie naprawdę charakteryzowało - przyznawała w tym samym wywiadzie.

/ 10Wielokrotnie odznaczana

Obraz
© AFP

Za swoją działalność na polu kultury Tyszkiewicz była wielokrotnie nagradzana: w 1975 r. została odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, a w 1989 r. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Ponadto aktorka otrzymała francuskie odznaczenia - Krzyż Kawalerski Orderu Sztuki i Literatury (1991) oraz Krzyż Kawalerski Legii Honorowej (1997), Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski (1997) a także Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis (2008).

/ 10Gwiazda seriali

Obraz
© AFP

Jak dotąd ostatnim filmem, w jakim zagrała Tyszkiewicz, jest komedia romantyczna "Listy do M." z 2011 roku. Aktorka występowała także w telewizyjnych serialach, m.in. "Stawka większa niż życie" (1967-68), "Polskie drogi" (1976), "Noce i dnie" (1977) czy "Trędowata" (1999-2000).

Tyszkiewicz jest członkinią Narodowej Rady Kultury oraz przewodniczącą rady ogólnopolskiej Fundacji Dzieciom "Zdążyć z Pomocą".

10 / 10Pisarka, jurorka, fotografka

Obraz
© AFP

Tyszkiewicz, oprócz aktorstwa, zajmuje się także fotografią i pisaniem. Wystawa zdjęć, które robiła swoim córkom, miała swój wernisaż w warszawskiej Zachęcie w 1999 roku.

Aktorka pisuje także felietony, występuje w telewizyjnych programach rozrywkowych, m.in. jako jurorka .

W 2003 roku artystka opublikowała swoje wspomnienia, zatytułowane "Nie wszystko na sprzedaż".
(pap/mn/gk)

Wybrane dla Ciebie
Świętuje 8 lat trzeźwości. Przez alkohol staczała się na dno
Świętuje 8 lat trzeźwości. Przez alkohol staczała się na dno
Roman Wilhelmi: Nie chciał wierzyć, że umiera. Zgubiły go używki
Roman Wilhelmi: Nie chciał wierzyć, że umiera. Zgubiły go używki
On ma 68, ona tylko 29. Ma żonę i córkę w tym samym wieku
On ma 68, ona tylko 29. Ma żonę i córkę w tym samym wieku
"Kogo to obchodzi?". Nie wierzy w diagnozę wystawioną przez żonę
"Kogo to obchodzi?". Nie wierzy w diagnozę wystawioną przez żonę
Kolejna kariera upada. Gwiazdor "nękał i zastraszał"
Kolejna kariera upada. Gwiazdor "nękał i zastraszał"
George Clooney znów o polityce. "To był błąd, szczerze mówiąc"
George Clooney znów o polityce. "To był błąd, szczerze mówiąc"
"Wiem, koniec jest bliski". Tak dziś wygląda gwiazdor słynnego filmu
"Wiem, koniec jest bliski". Tak dziś wygląda gwiazdor słynnego filmu
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany