Bohdan Smoleń: Schorowany aktor na gali dobroczynnej
Tego wieczoru 66-letnia legenda polskiej estrady była wyraźnie zmęczona. Smoleń pojawił się na wózku inwalidzkim, był blady, wychudzony i wyglądał na schorowanego.
Uroczysta gala w warszawskim Hotelu Victoria była ukoronowaniem tegorocznego Plebiscytu „Gwiazdy Dobroczynności”. Podczas balu uhonorowano znane osobistości polskiego show-biznesu za ich wkład w działalność charytatywną. Wśród nagrodzonych znalazł się również dawno nie widziany Bohdan Smoleń, którego pojawienie wzbudziło uzasadniony niepokój.
Tego wieczoru 66-letnia legenda polskiej estrady była wyraźnie zmęczona. Smoleń pojawił się na wózku inwalidzkim, był blady, wychudzony i wyglądał na schorowanego.
Jego stan potwierdza, że kłopoty zdrowotne artysty, o których informowaliśmy pod koniec zeszłego roku, musiały się nasilić…
''Własna działalność społeczna''
Pan Bohdan odebrał wyróżnienie w kategorii „Własna działalność społeczna”.
Internauci, którzy zagłosowali na popularnego kabareciarza, docenili jego wkład i ogromne poświęcenie w prowadzeniu fundacji „Stworzenia Pana Smolenia”.
Smoleń założył ją w 2007 roku, aby poprzez hipoterapię pomagać dzieciom z porażeniem mózgowym. Utrzymanie stajni, koni i personelu to ciągła walka o fundusze i inwestorów.
Nie mógł stać o własnych siłach
Smoleń pojawił się osobiście na gali, jednak jego stan nie pozostawia żadnych złudzeń – aktor boryka się z coraz poważniejszymi problemami zdrowotnymi.
66-letni kabareciarz, który w latach 70. i 80. był jednym z filarów legendarnego kabaretu TEY, nie mógł poruszać się ani stać o własnych siłach.
Odbierając nagrodę z rąk Niny Terentiew Smoleń pojawił się na scenie siedząc w wózku inwalidzkim, a na jego twarzy malowało się ogromne zmęczenie.
''W życiu ważniejsze jest to, by dawać niż brać''
We wrześniu zeszłego roku informowaliśmy, że Smolenia trapią kłopoty finansowe i zdrowotne (więcej tutaj)
.
Aktor, nie zważając na pogarszający się stan zdrowia, robi wszystko dla swojej fundacji, której utrzymanie wymaga ciągłych nakładów środków – i to niemałych. Pod koniec 2013 roku sytuacja artysty i jego ośrodka była tak dramatyczna (wycofał się strategiczny inwestor), że aktor liczył już tylko na cud.
Powinien być dla nas wzorem
Na scenie czy przed kamerą Bohdan Smoleń zawsze tryskał humorem, jednak w życiu prywatnym przeszedł przez prawdziwe piekło.
W 1988 roku w niejasnych i dotąd nie do końca wyjaśnionych okolicznościach zmarł jeden z trzech synów Smolenia. Rok później żona kabareciarza, Teresa, popełniła samobójstwo. Aktor pogrążył się w depresji, podupadł na zdrowiu.
Mimo to znalazł w sobie pokłady siły, które pozwoliły mu własny ból przekuć w nową pasję – pomaganie słabszym i potrzebującym.
Dostali po 5 tys. zł
Poza słynnym kabareciarzem wyróżnienia za swoją działalność odebrały: Agnieszka Cegielska („Darczyńca organizacji społecznej”), Małgorzata Ostrowska–Królikowska („Twarz kampanii społecznej”), Halina Bendyk („Wolontariusz”), Natalia Kukulska („Strategiczna współpraca z organizacją pozarządową”), Magdalena Różdżka („Nagroda Honorowa Kapituły”) oraz Małgorzata Socha („Nagroda Specjalna Magazynu Show).
Kapituła Plebiscytu wytypowała 24 finalistów, spośród których internauci wybrali zwycięzców. Organizacja wspierana przez zwycięską gwiazdę otrzymała 5 tys. zł na dalsze działania społeczne. (gk/mn)