Cameronki, czyli Gwiazdy też bywają dowcipne

Specjalnie dla internautów Wirtualnej Polski kolejna porcja ploteczek ze świata gwiazd.

Meryl Streep do dziś wspomina namiętną scenę z musicalu Mamma Mia!, w której zdzierała koszulę z Pierce'a Brosnana.

"Czułam, że robię to w imieniu całej Ameryki, dla wszystkich kobiet. To jedna z niewątpliwych zalet mojej pracy."

Aktor Matthew Perry zdradza swój ulubiony sposób na podrywanie pięknych kobiet.

"Najczęściej podchodzę do ładnie ubranej dziewczyny i mówię: ‘Wiesz, musiałem z tobą porozmawiać, bo mam dokładnie taką samą kieckę.’ Jeżeli się śmieje, to znaczy, że mam u niej szanse. Jeżeli nie, to wracam do domu i zakładam ładną sukienkę."

Harrison Ford nie jest fanem garderoby swojego bohatera Indiany Jonesa.

"Jaki kretyn wybiera się do dżungli w skórzanej kurtce?"

Dustin Hoffman żartobliwie tłumaczy, dlaczego jego występy tak często kończą się owacjami na stojąco.

"Jestem tak niski, że ludzie muszą wstawać, aby mnie zobaczyć."

Richard Gere tłumaczy, dlaczego nie zdecydowałby się na wynajęcie domu swojej przyjaciółce Julii Roberts.

"Ma dwójkę dzieci i mnóstwo zwierzaków, a poza tym podejrzewam, że lubi sobie podjadać, więc wszędzie byłyby okruszki."

Aktorka Ashley Judd ma bardzo praktyczne podejście do swojej pracy.

"Kiedy zastanawiam się nad przyjęciem roli, kluczowym czynnikiem wpływającym na moją decyzję jest czas, jaki będę musiała poświęcić na charakteryzację i robienie fryzury."

Jeff Daniels wspomina pracę nad filmem "The lookout" w kanadyjskiej prowincji Winnipeg.

*"Było tam przeraźliwie zimno, a teren był tak płaski, że przez dwa dni można było obserwować uciekającego psa."*

Daniel Craig nie ma ambicji grania "Hamleta".

"Nigdy nie marzyłem o graniu w sztukach Szekspira... Jak dla mnie to trochę za dużo tekstu."

Anne Hathaway uwielbia upalne i wilgotne lato w Nowym Jorku.

"Kiedy pogoda w Nowym Jorku robi się naprawdę okropna, czuję się szczęśliwa. To miłe uczucie, kiedy wszyscy są niezadowoleni. Wsiadam do metra i wszyscy wyglądają, jakby chcieli mnie zabić. To bardzo miłe uczucie."

George Clooney relacjonuje rozmowę z kolegą:

**"Wszystkie te dziewczyny podchodziły do naszego samochodu I krzyczały: 'Hej! Chcecie się z nami zabawić?' Więc mówię do kumpla – 'Kobiety mnie uwielbiają, człowieku!' A on mi na to: 'To prostytutki, idioto!'