Carrie Fisher: Z księżniczką Leią jest coraz gorzej!
Czy jej życie zawsze będzie przepełnione udręką? Jak mogła się doprowadzić do takiego stanu?
Niespełna kilka miesięcy temu na łamach naszego serwisu prezentowaliśmy zdjęcia Carrie Fisher po zwycięskiej walce z nałogami.
Po wielu latach ciągłych powrotów do klinik odwykowych i kolejnych depresjach, wcielająca się w księżniczkę Leię z „Gwiezdnych wojen” aktorka nareszcie odnalazła spokój i zaprezentowała światu swoją nową zdrowszą wersję.
Fani Gwiezdnej Sagi nareszcie odetchnęli z ulgą. Wydawało się, że ich idolka najgorsze lata ma już za sobą. Niestety, jej ostatnie zdjęcia wywołały kolejną falę plotek i kontrowersji.
Z Fisher jest coraz gorzej. Są przypuszczenia, że gwiazda ponownie wróciła do narkotyków i alkoholu. Nikt jednak nie jest w stanie potwierdzić tych doniesień. Wiadomo jedynie, że filmowa Leia nie stosuje żadnej kuracji odwykowej.
Zobacz także:
Poznalibyście?
Dziś ciężko w niej dostrzec księżniczkę Leię z kultowej sagi "Gwiezdne wojny".
Jednak to właśnie dzięki roli w tych filmach Carrie Fisher zyskała międzynarodową popularność. Później jej życie zamieniło się w koszmar.
Od czasu premiery hitu George’a Lucasa minęło już 35 lat, a aktorka wciąż nie może dojść do ładu ze swoim życiem.
Zobacz także:
Bardzo się zmieniła
Jak mogła w takim stanie pokazać się ludziom?! Amerykańskie media donoszą, że gwiazda prawdopodobnie choruje na zaburzenia afektywne dwubiegunowe.
Cały czas bierze silne leki i jest pod stałą opieką psychiatrów. Codziennie opiekuje się nią również pielęgniarka.
Zobacz także: