Wszyscy, którzy spisali na straty Daniela Olbrychskiego po tym, jak pojawił się w reklamie Biedronki, mogą odetchnąć z ulgą. Legendarny polski aktor nie zamierza iść na emeryturę i poświęcić się odcinaniu kuponów. Jak podaje Super Express, Olbrychski już niedługo wystąpi u boku amerykańskich zdobywców Oscara!
Wszyscy, którzy spisali na straty Daniela Olbrychskiego po tym, jak pojawił się w reklamie Biedronki, mogą odetchnąć z ulgą. Legendarny polski aktor nie zamierza iść na emeryturę i poświęcić się odcinaniu kuponów. Jak podaje Super Express, Olbrychski już niedługo wystąpi u boku amerykańskich zdobywców Oscara!
Za propozycję, którą otrzymał właśnie Daniel Olbrychski, z pewnością każdy polski aktor zrobiłby wszystko. Bo kto nie chciałby zagrać u boku Michaela Douglasa i Christopha Waltza?
Na dodatek film ma zostać wyreżyserowany przez twórcę kultowej komedii „Cztery wesela i pogrzeb”!
Reżyser przyleciał do Warszawy
Zdaniem Super Expressu tylko kilka dni dzieli legendarnego odtwórcę Azji Tuhajbejowicza od podpisania kontraktu na udział w zagranicznej produkcji.
Jak podaje gazeta, do Warszawy specjalnie przyleciał reżyser Mike Newell, który odbył z aktorem długą rozmowę.
Nazajutrz Olbrychski miał otrzymać email z potwierdzeniem, że dostał rolę.
O czym jest ''Reykjavik''?
70-letni reżyser Mike Newell, odpowiedzialny za sukces takich klasyków jak „Cztery wesela i pogrzeb” oraz „Harry Potter i Czara Ognia", tym razem stanie za kamerą filmu