Irena Karel i Zygmunt Samosiuk: Tragiczny finał miłości
Nie potrafili oprzeć się uczuciu
Zygmunt Samosiuk nie uchodził za przystojniaka. Miał na koncie nieudany związek z Krystyną Szabłowską i trochę się zniechęcił do instytucji małżeńskiej. Kiedy jednak los skrzyżował ich ścieżki, nie potrafili oprzeć się uczuciu. Ale ich miłość miała tragiczny finał...
Ona była gwiazdą filmową, za którą szalały tłumy. On skromnym operatorem filmowym z imponującym dorobkiem. Chyba nikt nie mógł przewidzieć, że połączy ich tak silnie uczucie.
Irena Karel mogła do woli przebierać w mężczyznach, którzy z miejsca tracili dla niej głowy i błagali choćby o jedno jej spojrzenie. Ale ona długo nie zamierzała się wiązać, pozwalając sobie tylko na niewinne flirty i krótkie romanse.
Zygmunt Samosiuk nie uchodził za przystojniaka. Miał na koncie nieudany związek z Krystyną Szabłowską i trochę się zniechęcił do instytucji małżeńskiej. Kiedy jednak los skrzyżował ich ścieżki, nie potrafili oprzeć się uczuciu. Ale ich miłość miała tragiczny finał...