1z8
Marcin Kołodyński: ''Strasznie łapczywy na życie. Wszędzie było go pełno ''
Dziś byłby wielki...
W chwili śmierci miał zaledwie 20 lat, ale również ogromne doświadczenie i talent, które z całą pewnością w przyszłości otworzyłyby mu drogę do wielkiej kariery na małym czy dużym ekranie.
Nikt nie widział wypadku. Jego ciało odnalazł kierowca ratraka, który od razu rzucił mu się na pomoc. Karetka z Zakopanego dotarła dopiero po 45 minutach. Przybyli na miejsce lekarze orzekli śmierć na miejscu. Było parę minut po 23. W kwietniu 2013, gdyby tamtego feralnego wieczora nie zdecydował się na jazdę, Marcin Kołodyński obchodziłby 33. urodziny.
W chwili śmierci* miał zaledwie 20 lat,* ale również ogromne doświadczenie i talent, które z całą pewnością w przyszłości otworzyłyby mu drogę do wielkiej kariery na małym czy dużym ekranie.
Bez odrobiny przesady można powiedzieć, że gdyby Kołodyński żył, mógłby być jedną z gwiazd TVN czy TVP. Może prowadziłby któryś z muzycznych show? Albo miałby swój własny talk-show? Niestety, nigdy się o tym nie przekonamy…