Nowy ''Pitbull'' zmiażdżył konkurencję. Ponad 211 tysięcy widzów!

*„Pitbull. Nowe porządki” zdetronizował bezwzględnie konkurencję - w pierwszy weekend najnowszy film Patryka Vegi obejrzało ponad 211 tysięcy widzów!*

Nowy ''Pitbull'' zmiażdżył konkurencję. Ponad 211 tysięcy widzów!
Źródło zdjęć: © mat. dystrybutora

„Pitbull. Nowe porządki” przebił tym samym otwarcie „Drogówki” , „Miasta 44”, „Wilka z Wall Street” czy najnowszego filmu Quentina Tarantino.

„Pitbull. Nowe porządki” zachwyca nie tylko widzów, ale również krytyków. To tylko niektóre z entuzjastycznych głosów krytyki:

* „Największą siłą nowego „Pitbulla” są fantastyczne dialogi”* (Łukasz Knap, Wirtualna Polska), „Wciąga bez reszty!” (Maciej Misiorny, „Tele Tydzień”), „To filmowa ekstraklasa” (Sylwia Krasnodębska, „Gazeta Polska Codziennie”), „Mocne kino sensacyjne, nawiązujące do stylistyki Martina Scorsese” (Dariusz Pawłowski, „Dziennik Łódzki”), „Zjednał mnie swą niesłychaną energią” (Jacek Szczerba, „Gazeta Wyborcza”).

„Dla miłośników filmu z 2005 roku i serialu z lat 2005-2008 mamy dobre wieści – Pitbull. Nowe porządki Was nie zawiedzie. Dla wszystkich innych też - obraz i bez znajomości przeszłości wciąga bez reszty! Reżyser Patryk Vega postarał się bowiem nie tylko o wartką akcję i trzymającą w napięciu fabułę (ponoć „napisało" ją samo życie), lecz także o dobór znakomitych aktorów - tak profesjonalnych, jak i naturszczyków” – zachwyca się Maciej Misiorny. „Twórcy zadbali o to, by w tym z wprawą przygotowanym daniu nie zabrakło żadnego z gwarantujących sukces składników: są więc krew, pościgi, slang, codzienność na komisariacie, akcje w terenie, egzekucje wykonywane przez gangi, cala plejada bandziorów, migawki z więzienia, ale też piękne kobiety, miłość, lojalność, przyjaźń i zdrada. Warto!” – dodaje. Recenzenci zauważają, że w filmie Patryka Vegi możemy liczyć na soczyste kawałki dobrego humoru, który rozładowuje mocniejsze sceny. „Urocza w swej tandecie jest tu zwłaszcza Maja Ostaszewska jako Olka, była żona
gangstera, która wytatuowała sobie na pupie komara, bo ‘lubi się bzykać’. Ale prym w śmieszności wiedzie osiłek zatrudniany przez Babcię, przy którego odzywkach nie sposób nie rechotać” – zauważa Jacek Szczerba z Gazety Wyborczej.

Z kolei Dariusz Pawłowski z Dziennika Łódzkiego porównuje stylistykę Patryka Vegi do twórczości Martina Scorsese. „W niektórych sekwencjach można doszukać się stylistyki nawiązującej do klasyków Martina Scorsese, również od ukazywania przemocy nie stroniącego. Nie jest to jednak zarzut, bo jeden i drugi sięgają po okrucieństwo nie po to, by się nim ekscytować i poddawać efektownej wizualizacji (jak czyni to Tarantino), lecz wstrząsnąć i wywołać w widzu poczucie jego niebezpiecznie bliskiej, realnej obecności. Vega daje mu mocną, wywołującą przeszywające poczucie autentyczności, polską gębę’”- pisze.

„Pitbull. Nowe porządki to też nowe porządki w polskiej kinematografii. Zaprowadza je Patryk Vega, stawiając swoim najnowszym filmem wysoko poprzeczkę. Brawo!” – pisze Sylwia Krasnodębska na łamach Gazeta Polska Codziennie.

Dziennikarka porównuje również twórczość Patryka Vegi oraz Wojciecha Smarzowskiego, na którego tle autor „Pitbulla” wypada imponująco dobrze. „Obaj reżyserzy lubią epatować brutalnością. Smarzowski patrzy jednak jedynie biernie na swoich nędznych bohaterów lądujących na dnie bagna z mętną wodą. Patryk Vega funduje odwiedzającym szaloną jazdę przez brutalny świat swoich bohaterów i niczym dobry pilot opowiada fascynujące historie, które czynią wycieczkę ekscytującą i niezapomnianą” .

W filmie Patryka Vegi „Pitbull. Nowe porządki” gangster o pseudonimie Babcia (Bogusław Linda) rzuca wyzwanie niepokornemu policjantowi (pseud. Majami) z mokotowskiej komendy. Gdy Majami zaczyna rozpracowywać grupę gangsterów, jego droga przecina się z losami bohaterów dawnego Pitbulla - Gebelsem, Igorem i Barszczykiem. Okazuje się, że sekcja zabójstw z Pałacu Mostowskich rozpracowuje grupę mokotowską do tematu gangu „obcinaczy palców”, odpowiedzialnego za serię porwań i zabójstw. Policjanci z obydwu komend zaczynają rozumieć, że mają do czynienia z najsilniejszą organizacją przestępczą w Polsce i jeśli chcą ją rozbić, muszą ze sobą współpracować.

Patryk Vega w sposób bezkompromisowy ukazuje życie policjantów, a także po raz pierwszy odsłania przed nami świat gangsterów. „Pitbull. Nowe porządki” to nowe spojrzenie na policję i przestępczość. Poza Bogusławem Lindą, którego zobaczymy w roli równie mocnej jak postać Franza Maurera z „Psów”, wraz z filmem powraca znany fanom „Pitbulla” Gebels (Andrzej Grabowski), Igor (Paweł Królikowski) i Barszczyk (Michał Kula), a także gwiazda serialu „Służby specjalne” - Krzysztof Czeczot. W zaskakujące kreacje postaci kobiecych wcieliły się: Maja Ostaszewska, Agnieszka Dygant, Anna Mucha, Beata Kawka, Anna Karczmarczyk oraz Julia Pogrebińska. W roli Majami widzowie zobaczą debiutującego na wielkim ekranie Piotra Stramowskiego.

„Pitbull. Nowe porządki” w kinach od 22 stycznia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (55)