Tak wyglądała kiedyś Megan Fox! Nie uwierzysz, póki nie zobaczysz!

Megan Fox, znana m.in. z „Transformerów” i „Zabójczego ciała”, opublikowała na swoim profilu na Facebooku kilka zdjęć z czasów swojego dzieciństwa i wczesnej młodości. Widok jest piorunujący! Niepozorna, skromna dziewczyna w niczym nie przypomina seksbomby, która w przyszłości swoją filmową karierę zbuduje głównie na apetycznym wyglądzie. Zobacz, jak przez lata zmieniał się jeden ze współczesnych symboli seksu.

Dzisiaj atutem Fox są długie, ciemne włosy, niebieskie oczy oraz porcelanowa skóra. Jako nastolatka wyglądała jednak zupełnie zwyczajnie, niemal jak typowa dziewczyna z sąsiedztwa.

Jako dziecko Fox była słodkim i uroczym berbeciem, który z pewnością był oczkiem w głowie rodziców. Państwo Fox bardzo wcześnie zadbali o rozwój córki, zapewniając jej lekcje tańca już w wieku 5 lat. O zamieszczonym obok zdjęciu Fox powiedziała, że wygląda na nim jak aktor Steve Buscemi.

Kiedy Megan miała 10 lat, cała rodzina przeprowadziła się na Florydę, gdzie kontynuowała zajęcia i skończyła szkołę. Jako trzynastolatka po raz pierwszy spróbowała swoich sił jako modelka i aktorka i wkrótce zdecydowała, że niczego innego nie pragnie w życiu robić.

Mimo niepozornego wyglądu Fox, w przeciwieństwie do niemal wszystkich swoich rówieśniczek w branży, nigdy nie była obsadzana w rolach grzecznych i układnych nastolatek. Zadebiutowała jako zepsuta nastolatka, Brianna, w filmie „Wakacje w słońcu” (2001) z siostrami Olsen, który jednak nigdy nie trafił do dystrybucji kinowej.

Na debiut kinowy przyszło jej poczekać do 2004 roku, kiedy na ekrany kin weszła komedia familijna „Wyznania małoletniej gwiazdy” z jej udziałem. Jej postać, Carla, była wrogiem głównej bohaterki granej przez Lindsay Lohan. Fox przyznała, że w trakcie kręcenia filmu nie dogadywała się zbyt dobrze z Lohan, ale wini za to przede wszystkim bardzo młody wiek ich obu.

Zamieszczając zdjęcia na Facebooku zdecydowała się odnieść do plotek, jakoby wstrzyknęła sobie botoks. Wiele osób porównuje ją do Angeliny Jolie, dostrzegając między nimi podobieństwo. Fox sama przyznaje, że Jolie niesamowicie imponuje jej swoją pewnością siebie i stanowi dla niej źródło inspiracji.

Jej największą idolką od wczesnego dzieciństwa była Marilyn Monroe. W wieku 18 lat Fox wytatuowała sobie na prawym przedramieniu podobiznę kultowej gwiazdy. Ostatnio jednak podjęła decyzję, aby ją usunąć ze względu na rzekomo złą energię, jaką wyzwala. Nie przeszkadza jej to jednak w posiadaniu 9-10 innych tatuaży na całym ciele.

O dziwo, prywatne życie aktorki jest o wiele bardziej ustabilizowane niż sugerowałyby to jej pikantne występy w filmach. Od ponad dwóch lat gwiazda jest żoną Briana Austrina Greena, pamiętanego głównie z roli Davida Silvera w „Beverly Hills 90210”, i pomaga mu w wychowywaniu jego syna Kassiusa ze związku z aktorką Vanessą Marcil. Niedawno para ogłosiła, że oczekuje pierwszego wspólnego dziecka.

Megan Fox doskonale zdaje sobie sprawę, że wszystko, co do tej pory osiągnęła, zawdzięcza swojemu wyglądowi. Przytomnie przyznała, że nie jest Meryl Streep i z pewnością nieprędko doczeka się swojego Oscara. Niechętnie też komentuje swoją grę aktorską w „Transformerach”, przyznając, że nie podoba jej się jej własny występ w tym filmie.

Z wypowiedzi aktorki i zamieszczanych przez nią zdjęć bije dystans do siebie i do własnych osiągnięć. Ustabilizowane życie rodzinne pozwala wierzyć, że ma więcej do zaoferowania niż tylko seksowne ciało. (kn)