Na szwajcarskim festiwalu odbyła się premiera "Stepów" w reżyserii Belgijki Vanji d'Alcantara. Film z polską obsadą spodobał się amerykańskim krytykom. Chwalą zwłaszcza grę Agnieszki Grochowskiej.
"Stepy" ("Beyond the Steppes") to wstrząsająca opowieść o Polce, która w wojennej zawierusze wraz z dzieckiem trafia na nieprzyjazną kazachską ziemię. Pełna determinacji i siły walczy o przetrwanie swojej rodziny.
"Niezwykle wyrazista główna rola i wspaniałe pejzaże sprawiają, że film zapada głęboko w pamięć" - czytamy w pierwszym zdaniu recenzji Raya Bennetta na stronie Agencji Reutersa.
"Od Agnieszki Grochowskiej trudno oderwać oczy. Polska aktorka gra Ninę, jedną z wielu kobiet wygnanych z ojczyzny w głąb Związku Radzieckiego i zmuszanej do niewolniczej pracy w morderczych warunkach" - dodaje amerykański krytyk.
W filmie Vanji d'Alcantary można zobaczyć również Borysa Szyca i Aleksandrę Justę. Dramat jest koprodukcją belgijsko-polską. Bierze udział w Konkursie międzynarodowym 63. Festiwalu Filmowego w Locarno.