Mocne zakończenie. Od szamba do betonu w polskim serialu o sprawach ostatecznych

"Minuta ciszy" to polski serial, który zaskoczył widzów swoją tematyką. Małe miasteczko i wielki biznes: pogrzeby. Drugi sezon rozpoczął się od szamba, a zakończył na betonie. Po wrogu zostały unoszące się na powierzchni bąbelki...

aRobert Więckiewicz i Piotr Rogucki jako Zasada i Wieczny w "Minucie ciszy"
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Basia Żelazko

"Minuta Ciszy" CANAL+ to serial, który fanom mocnych wrażeń dał odetchnąć od niezliczonych produkcji o policjantach, detektywach i "tajemniczych zbrodniach". Chociaż dzieje się w małej Bożej Woli, w której "nie ma nic", wydarzenia, zbrodnie i spiski są niczym wyjęte z półświatka wielkiej metropolii. Nic dziwnego - chodzi o branżę, w której nigdy nie ma zastoju i zawsze są klienci.

Serial "stoi" na konflikcie dwóch przedsiębiorców pogrzebowych: starego branżowego wygi Jacka Wiecznego (Piotr Rogucki), który ma świetnie prosperującą firmę i monopol w regionie oraz Mietka Zasady (Robert Więckiewicz), emerytowanego listonosza, który w nowym zajęciu upatruje możliwości dorobku. Każdy z nich ma swoje za uszami i nie wahają się użyć brudu przeciwnika, by się nawzajem pogrążyć. "Brali się za łby" przez cały pierwszy sezon, czy druga odsłona "Minuty ciszy" wreszcie przyniosła rozstrzygnięcie?

Na te seriale czekamy!

UWAGA NA SPOILERY W DALSZEJ CZĘŚCI TEKSTU

W drugim sezonie przy tej pogrzebowej planszy pojawia się nowy gracz: Jerzy Pazera (Grzegorz Wolf). Do tej pory trzymał się swojego rewiru, nie wchodził nikomu w drogę. Jednak jego pasierb objął właśnie parafię w Bożej Woli - "swój" proboszcz to złoty interes. Pazera właśnie zyskał przepustkę i do organizacji wesel, i do grzebania wiernych. Twórcy dobrze zrobili, że do tego gara wrzucili jeszcze jednego bohatera, bo Wieczny z Zasadą by się udusili we własnym sosie.

A tak ten elektryzujący duet mógł zawrzeć szyki wobec wspólnego wroga. Ten tandem to najmocniejsza strona serialu, ale wtórują jej też dobre wątki życia osobistego: niezwykła Aleksandra Konieczna jako Celinka Zasada ze swoim zagubieniem; świetna, ostra jak brzytwa Dorota Segda jako pogrzebowa businesswoman oraz pogubiona w swojej rozpaczy Madzia, czyli Aleksandra Popławska.

Dorota Segda
Dorota Segda © Licencjodawca

Pogrzebowe porachunki w Bożej Woli

Jak zasada "Minuty ciszy" nakazuje, w drugim odcinku następuje regularna wymiana ciosów. Wieczny wylewa na Pazerę szambo (tak, dosłownie), Pazera przekupuje żonę zmarłego, by ta zeznawała przeciwko Wiecznemu i podrzuca mu do zakładu dowody. Nie wie jednak, że jego przeciwnik podłożył mu kamerę w samochodzie... Tymczasem Zasada staje na głowie, by ukryć przed Celinką prawdę o ich przeszłości, Madzia (mszcząc się na nim, ale już naprawdę nie wiadomo za co) mówi jej o wszystkim sama.

Tak, można dostać zadyszki od tego przekładańca winy i zemsty. I chociaż kolejne spiski, kary, podłożone świnie i akty przemocy są dramaturgicznie ciekawe, to jednak chciałoby się, by w ostateczności do czegoś prowadziły. Ile może trwać ta karuzela gniewu? Świat "Minuty ciszy" jest tak naznaczony zepsuciem, że gdy Kasia zakłada z koleżanką grzebowisko zwierząt, od pierwszej sekundy wiemy, że ktoś je zniszczy. Po co? Nie wiadomo.

Robert Więckiewicz
Robert Więckiewicz © Licencjodawca

W finale serii jest aż gęsto od akcji. Znalazło się miejsce nawet na scenę niemal żywcem wyciągniętą z "Wesela" Smarzowskiego. Gdy goście weselni odnajdują w swoich talerzach pełzające robaki, rozpętuje się piekło. Mamy morderstwo (zdziwilibyście się, jak łatwo w polskim serialu komuś rozbić czaszkę), wybuch, sabotaż, a na koniec utonięcie w betonie. Gdy w jednej z ostatnich scen Wieczny i Zasada stają się dla siebie Jackiem i Mietkiem, dostajemy to, na co czekaliśmy od pierwszego odcinka. Czy to jednak oznacza ostateczny koniec serii? A może właśnie wyjście ze ślepego zaułka w jakimś nowym, świeżym kierunku.

Dwa sezony "Minuty ciszy" są dostępne na CANAL+.

Basia Żelazko, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach
Do obejrzenia w domu. Świetne opinie i ponad 350 tys. widzów w kinach
Do obejrzenia w domu. Świetne opinie i ponad 350 tys. widzów w kinach
Cisza na sali. Na to, co pokazał Netflix, nie mogło być innej reakcji
Cisza na sali. Na to, co pokazał Netflix, nie mogło być innej reakcji
Jacob Elordi drastycznie schudł do roli. "Bolało całe ciało"
Jacob Elordi drastycznie schudł do roli. "Bolało całe ciało"
"Gniew ludu". 7 milionów osób. Protesty w całych Stanach Zjednoczonych
"Gniew ludu". 7 milionów osób. Protesty w całych Stanach Zjednoczonych
Dzieci Hackmana niewspomniane w testamencie. Majątek gwiazdora idzie pod młotek
Dzieci Hackmana niewspomniane w testamencie. Majątek gwiazdora idzie pod młotek
Podbija Polskę i świat. "Przerażający i nieprzewidywalny"
Podbija Polskę i świat. "Przerażający i nieprzewidywalny"
Gwiazdor "Stranger Things" był ciągle pytany o orientację. Miał 12 lat
Gwiazdor "Stranger Things" był ciągle pytany o orientację. Miał 12 lat
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki
Po 50 latach zorientował się, że popełnił błąd. Internet nie zostawia na Pacino suchej nitki