Nałogi i choroba zrobiły swoje. Była aktorka walczy z nadwagą
Amanda Bynes to symbol dziecięcej gwiazdy kina i telewizji, która w dorosłym życiu nie poradziła sobie z narastającymi problemami. Ciągła presja, nałogi, a wreszcie choroba psychiczna kompletnie ją zmieniły.
Zaczynała jako 7-latka w programach i serialach stacji Nickelodeon. Miała nawet swoje własne show - "Szał na Amandę", a potem zaczęła grać w filmach. "Czego pragnie dziewczyna" czy "Ona to on" przyniosły jej duży rozgłos i całe zastępy nastoletnich fanów.
W wieku 24 lat podjęła zaskakującą decyzję i przeszła na aktorską emeryturę. Teoretycznie robiła to z własnej woli, ale nie jest tajemnicą, że Bynes miała wtedy poważne problemy natury psychicznej. Lata terapii w zakładach zamkniętych zdają się w końcu przynosić skutek, choć jeszcze kilka miesięcy temu policja musiała ją zgarniać z ulicy.
W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
24-letnia emerytka
W życiu młodej gwiazdy coś zaczęło się psuć po filmie "Łatwa dziewczyna", w którym zagrała w 2010 r. Bynes zrezygnowała po nim z roli w "Bez smyczy" (w kuluarach mówiło się, że została wyrzucona), a wkrótce ogłosiła na Twitterze, że całkowicie rzuca aktorstwo.
- Jeśli przestaję coś kochać, przestaję to robić. Bycie aktorką nie jest wcale takie fajne, jak myślicie – tłumaczyła swoją decyzję. Bynes na emeryturze zaczęła się staczać na dno.
- Siedziałam w domu, ćpałam, oglądałam telewizję i pisałam na Twitterze - wyznała po latach. Wkrótce zrobiło się o niej głośno, gdy podczas zatrzymania do kontroli drogowej Bynes wcisnęła pedał gazu i uciekła.
Metamorfoza
W ostatnich latach Amanda Bynes trafiała wielokrotnie na łamy brukowców i portali plotkarskich. Rozpisywano się o jej metamorfozie, tatuażu na twarzy, narzeczonym poznanym w szpitalu psychiatrycznym itp.
W marcu i czerwcu 2023 r. policja zgarniała ją z ulic Los Angeles, gdzie "chodziła bez celu" i było podejrzenie, że 37-latka stanowi zagrożenie dla siebie i otoczenia. Wbrew własnej woli trafiła na 72-godzinne obserwacje, a w lipcu sama zgłosiła się na kolejne leczenie do zakładu zamkniętego w Orange County.
Tak dziś wygląda
Dziś wszystko wskazuje na to, że Amanda Bynes wyszła na prostą. Pod koniec marca napisała na Instagramie: "W ciągu ostatnich kilku miesięcy przytyłam ponad 20 funtów (ok. 9 kg – dop. red.) z powodu depresji. Teraz radzę sobie o wiele lepiej".
Dawna gwiazda wyznała, że waży obecnie 73 kg (przy 170 cm wzrostu) i jest zmotywowana, by powrócić do poziomu 50 kg. Bynes, która skończy w kwietniu 38 lat, stała się ostatnio bardzo aktywna w mediach społecznościowych, udziela wywiadów, nagrywa podcasty. We wszystkich tych działaniach ma ogromne wsparcie ze strony fanów, którzy kibicują jej pod wpisami na Instagramie itp.