Andrzej Zaorski pochował młodą żonę i znanego zięcia. Później przyszła walka z chorobą
Andrzej Zaorski był znanym i lubianym aktorem i artystą kabaretowym. Przez lata bawił polską publiczność, ale w życiu prywatnym często nie było mu do śmiechu. Jego pierwsza żona popełniła samobójstwo, a 10 lat temu pochował znanego zięcia.
Andrzej Zaorski zmarł w niedzielę 31 października w wieku 78 lat. Informację o jego śmierci potwierdził reżyser Janusz Zaorski, brat Andrzeja.
Urodzony 17 grudnia 1942 r. Zaorski miał na koncie role w wielu znanych produkcjach. Zagrał m.in. w "Piłkarskim pokerze" czy "Pannach i wdowach", serialu wyreżyserowanym przez jego brata, Janusza Zaorskiego. W latach 1991–1993 był współtwórcą telewizyjnego cyklu "Polskie zoo", słynnego satyrycznego programu emitowanego na TVP1. Reprezentował w nim kapelana Lecha Wałęsy, ks. Franciszka Cybulę.
"Szkoda słów, smutno bardzo. Żal ogromny. Tyle wspomnień z Nim związanych, tych artystycznych, pokoleniowych, i w ostatnich latach także osobistych. Tyle wzruszeń. Tyle humoru. Tyle radości, którą On ze sobą niósł" – pisał o zmarłym ks. Andrzej Luter.
Oni odeszli w 2021
Zaorski bawił publiczność, ale prywatnie doświadczył wielu tragedii. W wieku 25 lat stracił pierwszą żonę. Aktorka Maria Tomaszewska popełniła wtedy samobójstwo. Dwa lata później Zaorski ułożył sobie życie z Ewą, która urodziła mu trzy córki. Mężem jednej z nich był Andrzej Butruk. Znany polski aktor, lektor i satyryk długo chorował i zmarł w 2011 r. mając zaledwie 47 lat.
Andrzej Zaorski też miał poważne problemy ze zdrowiem. W 2004 r. doznał udaru, po którym był sparaliżowany i miał ograniczoną zdolność mówienia. Mimo to w 2006 r. ukazała się jego książka "Ręka, noga, mózg na ścianie", w której Zaorski opisał walkę z chorobą.