"Army of the Dead": Zack Snyder wraca do korzeni. Nowe szczegóły

"Army of the Dead" to najnowsze dzieło reżyserskie Zacka Snydera (będzie też współautorem scenariusza), które powstaje za pieniądze Netfliksa. Oznacza to, że film trafi na platformę streamingową, a Snyder właśnie podał orientacyjną datę premiery. Zdradził tez kilka nowych szczegółów na temat fabuły.

W wywiadzie radiowym udzielonym dla 93.3 WMMR Snyder zapowiedział, że "Army of the Dead" zadebiutuje zimą 2020 r. Opowiadając o nowym projekcie zasugerował mieszankę filmu o zombie, przygody i kina akcji z motywem wielkiego napadu. Akcja rozpocznie się od inwazji zombie na Las Vegas. Jeden z ocalałych właścicieli kasyna wysyła oddział najemników (Snyder określił ich mianem "zombie soldiers"), by wrócili do "miasta grzechu" i odzyskali fortunę leżącą bezpiecznie w jego sejfie.

Pomysł na "Army of the Dead" pojawił się już kilka lat temu, ale wówczas nie udało się przekonać Warner Bros. do sfinansowania projektu. Snyder miał być w niego zaangażowany jako producent, a pierwotny scenariusz przypominał gatunkowe kino eksploatacji. Z motywami gwałtów dokonywanych przez zombie na żywych kobietach itp.

Ostatecznie do Snyder usiadł w fotelu reżysera i napisał nowy scenariusz, który spodobał się władzom Netfliksa. W obsadzie znalazły się takie nazwiska jak Dave Bautista, Ella Purnell, Theo Rossi, Hiroyuki Sanada, Chelsea Edmundson i Raúl Castillo.

Dla Zacka Snydera będzie to wielki powrót do korzeni, ponieważ jego pierwszym pełnometrażowym filmem był "Świt żywych trupów" z 2004 r. Był to remake klasycznego horroru George'a A. Romero z 1978 r. W kolejnych latach Snyder był znany (jako reżyser, scenarzysta lub producent) przede wszystkim z filmów na podstawie komiksów: "300", "Strażnicy", "Człowiek ze stali", "Liga sprawiedliwości", "Wonder Woman" itp.