Bo Hopkins nie żyje. Gwiazdor "Dynastii" miał 80 lat
Bo Hopkins przez ponad pół wieku zagrał w przeszło 130 filmach i serialach. W ostatnich latach rzadko pojawiał się na ekranie, ale powrócił w nominowanej do Oscarów "Elegii dla bidoków". Widomość o śmiercigwiazdora przekazała jego druga żona.
William "Bo" Hopkins zmarł w sobotę 28 maja w szpitalu w Van Nuys (Los Angeles). Jego żona Sian poinformowała media, że aktor na początku maja miał zawał serca i od tamtego czasu był hospitalizowany. Zmarł w wieku 80 lat.
Hopkins miał na swoim koncie ponad 130 ról filmowych i telewizyjnych. Największą rozpoznawalność przyniosły mu takie produkcje jak "Dynastia", "Amerykańskie graffiti", "Ekspres o północy", "Bonanza", "Dzika banda" czy "Ucieczka gangstera". W ostatnich latach bardzo rzadko pojawiał się na ekranie – przez dekadę zagrał tylko w dwóch filmach, z których ostatni to "Elegia dla bidoków" (2020) z dwoma nominacjami do Oscara.
Bo Hopkins pochodził z Greenville w Południowej Karolinie. W wieku 9 miesięcy trafił do rodziny adopcyjnej. Przez 9 lat zajmowało się nim małżeństwo, które nie mogło mieć własnych dzieci. Po tym okresie jego adopcyjny ojciec zmarł na zawał, a chłopcem zaczęli zajmować się głównie przybrani dziadkowie.
Bruce Willis kończy karierę. Rodzina poinformowała o chorobie
Przyszły aktor sprawiał duże problemy wychowawcze, popełniał drobne przestępstwa, a tuż przed 17. urodzinami rzucił szkołę i zaciągnął się do wojska. Przez dziewięć miesięcy służył w Korei, a po powrocie do kraju ożenił się, został ojcem i zaczął myśleć o karierze aktorskiej.
Jego pierwsze małżeństwo się rozpadło (drugi raz ożenił się w 1989 r.), ale marzenie o aktorstwie pozostało aktualne. Hopkins zaczął grać w drugiej połowie lat 60. Początkowo był często obsadzany w drugoplanowych rolach w westernach ("Bonanza", "Dzika banda", "Gunsmoke"). Z czasem zaczął pojawiać się u boku największych gwiazd ówczesnego kina, takich jak Steve McQueen, Robert Duvall, Burt Reynolds, Kirk Douglas.
W 2006 r. wszystko wskazywało na to, że Hopkins przeszedł na emeryturę. Ale po sześciu latach przerwy powrócił do czytania scenariuszy i pisania autobiografii. Po tym okresie zagrał jeszcze w trzech filmach.
Trwa ładowanie wpisu: instagram