Bohdan Łazuka już po operacji. "Boli jak diabli"
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Tydzień temu informowaliśmy, że gwiazdor takich komedii jak "Małżeństwo z rozsądku" czy "Nie lubię poniedziałku" trafił do szpitala ze złamanym biodrem.
- Wszystko stało się u mnie w domu. Poślizgnąłem się w łazience na kafelkach, bo nachlapałem wody. Odkładałem kupienie dywanika i się doigrałem. Teraz już wiem, że nie należy odkładać takich rzeczy na później, bo człowiek może tego bardzo żałować – tłumaczy aktor w rozmowie z "Faktem". -* Czuję się nie najlepiej. Odczuwam tak straszny ból, że momentami czuję, że zejdę* – mówi Łazuka.
Zobacz: jak biegać, by uniknąć kontuzji?
Na szczęście wszytko skończyło się dobrze. 79-letni aktor przeszedł operację. W szpitalu spędzi jeszcze cztery tygodnie.
– Operacja się udała i lekarze mówią, że będę jeszcze śmigał jak nówka sztuka - mówi "Faktowi". - Strasznie mi tu gorąco, czuję się uziemiony, no i boli jak diabli. Na szczęście mogę liczyć na bliskich, którzy codziennie mnie odwiedzają.
W rozmowie z tabloidem Łazuka dodał też w swoim stylu:
* – Mam złą wiadomość dla moich wrogów. Ku waszej rozpaczy i na złość wam będę żył!*
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.