Bohdan Łazuka już po operacji. "Boli jak diabli"
79-letni Bohdan Łazuka pod koniec czerwca wylądował w szpitalu. Błyskawicznie trafił na stół operacyjny i wszytko wskazuje na to, że operacja się powiodła. - Ku waszej rozpaczy i na złość wam będę żył! - mówi aktor.
02.07.2018 | aktual.: 03.07.2018 21:58
Tydzień temu informowaliśmy, że gwiazdor takich komedii jak "Małżeństwo z rozsądku" czy "Nie lubię poniedziałku" trafił do szpitala ze złamanym biodrem.
- Wszystko stało się u mnie w domu. Poślizgnąłem się w łazience na kafelkach, bo nachlapałem wody. Odkładałem kupienie dywanika i się doigrałem. Teraz już wiem, że nie należy odkładać takich rzeczy na później, bo człowiek może tego bardzo żałować – tłumaczy aktor w rozmowie z "Faktem". -* Czuję się nie najlepiej. Odczuwam tak straszny ból, że momentami czuję, że zejdę* – mówi Łazuka.
Na szczęście wszytko skończyło się dobrze. 79-letni aktor przeszedł operację. W szpitalu spędzi jeszcze cztery tygodnie.
– Operacja się udała i lekarze mówią, że będę jeszcze śmigał jak nówka sztuka - mówi "Faktowi". - Strasznie mi tu gorąco, czuję się uziemiony, no i boli jak diabli. Na szczęście mogę liczyć na bliskich, którzy codziennie mnie odwiedzają.
W rozmowie z tabloidem Łazuka dodał też w swoim stylu: