Bracia Sekielscy uderzą. Film o aferze SKOK przed wyborami
Tomasz i Marek Sekielscy kilka lat temu odnieśli duży sukces dzięki dokumentowi "Tylko nie mów nikomu". Teraz sytuacja może się powtórzyć, bowiem film o aferze SKOK pt. "Korzenie zła" w końcu doczeka się premiery.
- Teraz przed wyborami będzie trzeci [wcześniej w programie potwierdził, że chodzi o film aferze SKOK – przyp. red.], w przyszłym roku czwarty pełnometrażowy film dokumentalny. To będzie zamknięcie tej trylogii kościelnej. To będzie film o Janie Pawle II - powiedział Tomasz Sekielski w swoim programie "Studio wyborcze".
Co ciekawe, "Korzenie zła" powstają już kilka lat. "Dokument o wielomiliardowym przekręcie finansowym będziecie mogli zobaczyć na przełomie roku 2020 i 2021" - pisali bracia Sekielscy. Potem jednak długo była cisza. W lutym 2022 r. zaprezentowano zwiastun filmu. I na tym się skończyło. Sekielski pod koniec ubiegłego roku w rozmowie z WP zapewniał, że film zostanie pokazany, ale wówczas nie mieli ustalonej daty premiery.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- [Film] w żaden sposób nie jest zagrożony. Wszystkie zdjęcia są już nakręcone. Mamy sporo ciekawego materiału, takiego, którego nikt jeszcze nie pokazał. Opowiemy o sprawach, o których nikt jeszcze nie mówił. Ale trzeba na to trochę poczekać - dziś wciąż trwa faza postprodukcji - wyjawił Tomasz Sekielski.
Jak wytłumaczył wtedy, przedłużanie etapu produkcji wynikało z kwestii merytorycznych i prawnych. - Dużo czasu i zachodu wymaga weryfikacja informacji. Nie ukrywam: pojawiają się też zagrożenia procesowe, przed którymi chcemy się zabezpieczyć. Dlatego musimy drobiazgowo badać każdy fakt i każdą wypowiedź. Mieliśmy po drodze sporo komplikacji. Niektórzy rozmówcy wycofali swoje wypowiedzi i musieliśmy niejako cofać się w pracach, a niektórzy trafili za kratki - dodał.
Przypomnijmy, że Sekielscy zbierają na swoje dokumenty w serwisie Patronite. Do tej pory dzięki darowiznom otrzymali niemal 3,5 mln. Miesięcznie mogą liczyć na 19 tys. zł od 899 patronów.