''Call of Duty'': Gra wideo lepsza od kinowych hitów. Będzie film!
Być może byliśmy w 2015 roku świadkami fantastycznych otwarć finansowych premier kinowych, ale prawdziwym rekordzistą okazuje się gra wideo.
W ciągu ostatnich miesięcy obserwatorzy rynku filmowego hucznie donosili o znakomitych wynikach finansowych i otwarciach takich premier jak "Jurassic World" z Chrisem Prattem, "Szybcy i wściekli 7" z Paulem Walkerem i Vinem Dieselem, "Avengers: Wiek Ultrona" z , "Minionki" Robertem Downeyem Jr., Chrisem Evansem, Chrisem Hemsworthem i Scarlett Johansson, "W głowie się nie mieści", "Mission: Impossible - Rogue Nation" z Tomem Cruisem czy "Pięćdziesiąt twarzy Greya" z Dakotą Johnson i Jamiem Dornanem. Wszystkie te tytuły przegrywają jednak z grą wideo "Call of Duty: Black Ops III". Hollywood jest zachwycone, gdy film przyniesie w ciągu pierwszego weekendu obecności w kinach około 150 milionów dolarów. Większy wynik to już prawdziwa feta. Tymczasem produkt firmy Activision w ciągu trzech dni od wejścia na rynek przyniósł twórcom aż 550 milionów dolarów wpływów.
- "The Call of Duty: Black Ops III" to największa w tym roku premiera w świecie gier, filmów, rozrywki - komentuje dyrektor korporacji Eric Hirshberg. - Dla nas ważniejsze jest to, że fani angażują się w cykl jeszcze bardziej niż wcześniej. Nigdy nie notowaliśmy jeszcze tak długiego czasu gry w całej serii "Call of Duty". "Call of Duty" to więcej niż gra. To całoroczna pasja, którą zaraża się coraz więcej milionów ludzi.
Prawdopodobnie w roku 2018 lub 2019 doczekamy się kinowej wersji gry. Activision Blizzard otworzył niedawno specjalny dział, który ma rozszerzyć działalność korporacji o kino.
Eksperci oceniają, że na świecie jest około 1,6 miliarda graczy. Do roku 2017 liczba ta ma zwiększyć się do* 2,2 miliarda osób*.
Przypomnijmy, że kinem interesuje się nie tylko Activision. Spore plany w tej dziedzinie ma również Ubisoft, który na rok 2016 planuje premierę kinową " Assassin's Creed".