Carrie Fisher była jedną z najjaśniejszych gwiazd Hollywood. Jej życie osobiste pełne było mrocznych epizodów

Carrie Fisher pozostanie w pamięci milionów fanów na całym świecie jako księżniczka Leia z "Gwiezdnych wojen". Ta rola okazała się dla niej życiowym sukcesem, ale i przekleństwem. Sława ją przytłoczyła, pojawiły się narkotyki. Do tego cierpiała na zaburzenia zdrowia psychicznego. Ale nie rozczulała się nad sobą, miała wręcz wisielczy humor. W 2023 r. skończyłaby 67 lat.

Carrie Fisher jako Leia w towarzystwie Lorda Vadera
Carrie Fisher jako Leia w towarzystwie Lorda Vadera
Źródło zdjęć: © Getty Images
1 / 6

Carrie Fisher była jedną z najjaśniejszych gwiazd Hollywood. Jej życie osobiste pełne było mrocznych epizodów

Carrie Fisher jako Leia w towarzystwie Lorda Vadera
Carrie Fisher jako Leia w towarzystwie Lorda Vadera© Getty Images

Carrie Fisher oberwała od życia mnóstwo kopniaków i miała wiele blizn, ale nieustannie z tego żartowała. Obśmiewanie dramatów i spraw śmiertelnie poważnych było dla niej, jak sama przyznawała, elementem terapii.

W wieku ok. 10 lat, córka Billie powiedziała jej, że jak dorośnie, to zostanie komiczką.

"Kochanie masz już mnóstwo gotowego materiału. Twój ojciec jest gejem, matka jest narkomanką i jest psychicznie chora. Babcia ma 70 lat i ciągle zarabia na życie stepowaniem, a dziadek jest najbardziej żenującym facetem pod słońcem" - spuentowała mama.

Carrie Fisher naprawdę dorastała w dysfunkcyjnej rodzinie.

Media, zakupy, reklama – Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

2 / 6

Ojciec porzucił rodzinę, ojczym zabawiał się z prostytutkami

Carrie Fisher z mamą Debbie Reynolds i ojcem Eddie Fisherem
Carrie Fisher z mamą Debbie Reynolds i ojcem Eddie Fisherem© Getty Images

Rodzicami Carrie byli Debbie Reynolds, która zachwycała w roztańczonej "Deszczowej piosence" oraz popularny w latach 50. piosenkarz Eddie Fisher. Najbliższą przyjaciółką Reynolds była Elizabeth Taylor.

Kiedy w katastrofie lotniczej zginął jej mąż, Mike Todd, Fisher natychmiast zaczął intensywnie pocieszać zapłakaną wdowę. W końcu przeprowadził się do niej i wziął z nią ślub. Niestety pięć lat później został porzucony przez "Kleopatrę" dla "Marka Antoniusza", czyli Richarda Burtona.

Po latach Carrie wypomniała Liz Taylor, że przez nią ojciec nie poświęcał córce wystarczająco dużo czasu.

"Wierz mi, skarbie, niewiele ci umknęło" - skwitowała gwiazda.

Carrie nie mogła też liczyć na matkę, która zapijała swoje małżeńskie smutki, zaniedbując przy tym córkę. Po rozwodzie z Fisherem Debbie wyszła za mąż za biznesmena Harry'ego Karla.

"Mój ojczym miał fantazję. Wmawiał matce, że nie sypia z nią, bo jest impotentem. Jednocześnie sprowadzał do domu dzi...ki, które udawały manikiurzystki i fryzjerki. Matka rozpaczała na górze, a na dole odbywała się regularna orgietka. Wesołe miałam dorastanie" - wspominała Carrie.

3 / 6

"Uwielbiałam 'kwas'"

Carrie Fisher zaczęła karierę artystyczną jako 16-latka, występując na Broadwayu. Sława przyszła wraz z "Gwiezdnymi wojnami". Po latach przyznała, że gdyby wiedziała, jakim hitem się staną i jak zmienią jej życie, nigdy nie przyjęłaby roli Lei. Po premierze filmu aktorka dała się ponieść celebryckiej fali i zachłysnęła światem pełnym używek.

"'Trawa' wcześnie przestała na mnie działać, ale nigdy się nie kłułam. Uwielbiałam 'kwas'. Wcierałam go w ciało, szłam do sauny i pozwalałam mu wejść przez skórę. 'Kwas' jest jak MDA z kolorami. Podobały mi się te kolory. Nazywali mnie 'Kieszonkowym Mistrzem Zen', ponieważ brałam udział w tych wszystkich rekolekcjach duchowych, na których łapie się miłosną więź z całym światem i takie inne bzdety" - tak gwiazda podsumowała swoje narkotykowe doświadczenia.

Ten psychodeliczny odlot Fisher zbeletryzowała później w książce "Pocztówki znad krawędzi". W 1990 r. na jej podstawie powstał film pod tym samym tytułem, do którego aktorka napisała scenariusz. Wiele razy pytano ją, dlaczego zrezygnowała z głównej roli i odstąpiła ją Meryl Streep.

"Ja już zagrałam Suzanne (imię bohaterki - red.)" - ripostowała gorzko.

4 / 6

Ojciec jej córki okazał się gejem

Carrie Fisher imprezowała m.in. z Johnem Belushim i Danem Aykroydem, z którymi wystąpiła w "Blues Brothers". Z tym drugim gwiazdorem miała romans, a nawet zaręczyła się z nim na tzw. haju. Do ślubu jednak nie doszło. Jedynym mężem aktorki był muzyk Paul Simon. Ich małżeństwo przetrwało 11 miesięcy.

"Byliśmy niewątpliwie cudownymi okazami, ale zbyt do siebie podobnymi. Tam, gdzie powinien być kwiat i ogrodnik były dwa kwiaty. Więdliśmy, bo nie miał nas kto podlewać i pielęgnować" - opisywała metaforycznie tamten związek.

W 1992 r. Fisher urodziła swoje jedyne dziecko, Billie. Jej ojcem był odkrywca talentów, Bryan Lourd, który wkrótce zrobił "coming-out" i związał się z mężczyzną.

"Nie wiedziałam, że jest gejem. Powinien był mi o tym powiedzieć, ale bardzo chciał mieć dziecko, ja też, i myślał, że będzie w stanie się zmienić. Kłamał ze strachu, chciał być heteroseksualny. [...] Wybaczyłam mu, kochamy się do dziś. Jest moim pierwszym 'numerem alarmowym'. Ma świetnego partnera. Kiedy go poznałam, powiedziałam: 'A więc to ty jesteś macochą mojej córki'" - wspominała aktorka.

5 / 6

Zaburzenia osobowości

Co pewien czas Carrie Fisher wracała do narkotyków. Widziała w nich ukojenie w walce z chorobą afektywną dwubiegunową. Oswajała ją na swój pomysłowy sposób, nadając skrajnie odmiennym stanom psychicznym imiona i osobowości.

"Roy jest maniakalnym ekstrawertykiem, a Pam cichą introwertyczką. Roy jest jak dzika jazda bez trzymanki, a Pam tą, która stoi na brzegu rzeki i szlocha. Roy udekorował mój dom, a Pam musi w nim zamieszkać" - stwierdziła aktorka.

Częścią jej terapii, oprócz dwóch tuzinów różnych leków, które miała starannie posegregowane w szufladzie, były także elektrowstrząsy.

"Skutek uboczny tych sesji, trzy razy w tygodniu, jest taki, że miewam przez jakiś czas luki w pamięci. Nie pamiętam filmów, które już widziałam, więc oglądam je w kółko. Właściwie to nie jest źle" - żartowała w swoim stylu.

6 / 6

Miała 60 lat

Niedługo przed śmiercią Carrie Fisher wystąpiła razem z matką w dokumencie "Bright Lights: Starring Carrie Fisher and Debbie Reynolds", w którym obie rozliczały się ze swoją trudną przeszłością.

23 grudnia 2016 r. Carrie wracała samolotem z Londynu do Los Angeles. Kwadrans przed lądowaniem straciła przytomność. Jeszcze na pokładzie przeprowadzono resuscytację. W szpitalu aktorkę podłączono do respiratora. Odeszła 27 grudnia w wieku 60 lat. Sekcja zwłok wykazała w jej organizmie śladową obecność kokainy, heroiny i innych opiatów.

Dzień po śmierci córki Debbie Reynolds doznała udaru i po kilku godzinach zmarła.

"Chcę być z Carrie" - to były ostatnie słowa matki.

Źródła: Książka "Wishful Drinking" oraz wydawnictwa "Psychology Today", "Washington Post", "NY Times", "Today".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Komentarze (3)