Daria Trafankowska wpadła w spiralę długów. "Pożyczałam od jednych, żeby oddać innym"
Danuta Dębska w "Na dobre i na złe" czy sierżant Elka Winiarska w "Bołdynie" to jedne z najgłośniejszych ról w karierze Darii Trafankowskiej. Po rozwodzie ze znanym reżyserem aktorka tonęła w długach. "Pożyczałam od jednych, żeby oddać innym" - wyznała przed laty.
Daria Trafankowska swój aktorski debiut zaliczyła w filmie "Zdjęcia próbne" w reż. Pawła Kędzierskiego i Agnieszki Holland, gdzie odegrała główną rolę. Potem zagrała m.in. w "Polskich drogach", "Ucieczce z kina Wolność’" i "Tacie". Polscy telewidzowie pokochali ją przede wszystkim jako serialową oddziałową Danutę Dębską w kultowym serialu "Na dobre i na złe", w którą wcielała się w latach 1999-2004.
Aktorka nie zaznała nigdy szczęścia w miłości. Podczas studiów los pchnął ją w ręce przystrojonego Jacka Zejdlera. Ten jednak zostawił ukochaną dla innej kobiety, a gdy sam doświadczył miłosnego zawodu, postanowił targnąć się na własne życie.
Wkrótce potem w życiu Trafankowskiej pojawił się o dwa lata młodszy Waldemar Dziki. Kobieta długo odrzucała zaloty amanta. W końcu jednak uległa jego urokowi. Na ślubnym kobiercu stanęli ostatecznie w 1978 r. Małżeństwu daleko było jednak do wzorowego związku. Po 15 latach wspólnego życia zdecydowali się na rozwód, który okazał się początkiem finansowych problemów gwiazdy "Na dobre i na złe".
W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Po pachy w długach
Rozwód aktorki zbiegł się z chorobą matki. Jak przyznała aktorka na stronach książki Małgorzaty Puczyłowskiej "Być dzieckiem legendy", były to jedne z najtrudniejszych chwil w jej życiu. Wpadła wtedy w spiralę długów, z której ciężko było jej się wydostać. Dopiero angaż w serialu TVP pozwolił jej wyjść na prostą.
"Niestabilność naszego zawodu sprawia, że nieraz częściej niż inni martwimy się o jutro. Najcięższe chwile przeżyłam podczas choroby mamy. Tonęłam w długach. Pożyczałam od jednych, żeby oddać innym i tak w kółko. Przez pierwszy rok pracy w serialu oddawałam długi" - czytamy.
Gdy aktorka zaczęła spłacać swoje zobowiązania i przestała się wreszcie martwić, co włożyć do garnka, w końcu mogła pozwolić sobie na inne wydatki.
- Potem mogłam wreszcie wyremontować mieszkanie, poszłam do kosmetyczki, kupiłam sobie wymarzone perfumy. Zaczęłam odkrywać nieznane mi dotąd sfery życia i to jest naprawdę fantastyczne - wspominała po latach w jednym z wywiadów.
Choroba pogrzebała szansę na szczęśliwe małżeństwo
Jej życie zaczęło się układać. Samotnie wychowywała wtedy syna Wita, jednak niczego im nie brakowało. W wieku 49 lat poznała swoją kolejną miłość. Po latach spotkała się z kolegą ze studiów, Janem. Dwójce od razu szybciej zabiło serce na swój widok. Pół roku później Jan oświadczył się swojej wybrance, jednak szczęście nie potrwało długo.
Niebawem Daria Trafankowska usłyszała druzgocącą diagnozę - rak trzustki. Gwiazda rozpoczęła nierówną walkę o swoje zdrowie i życie. Do końca mogła liczyć na wsparcie swojego syna i narzeczonego. Po długim leczeniu, które nie przyniosło jednak nadziei na poprawę stanu aktorki, serialowa siostra Danuta odeszła 9 kwietnia 2004 r. Miała 50 lat.