Darlene Cates: Schudła 113 kg i chce wrócić na ekrany!

Jak donosi Dallas Morning News 64-letnia Darlene Cates, która brawurowo wcieliła się w matkę tytułowego bohatera w dramacie „Co gryzie Gilberta Grape’a”, po latach nieobecności chce wrócić na srebrny ekran.

Chorobliwie otyła Darlene Cates od kilku lat jest przykuta do łóżka i nie wychodzi z domu. W ciągu ostatnich miesięcy ważąca dotychczas ponad 260 kg aktorka poddała się serii zabiegów chirurgicznych, w skutek których udało jej się schudnąć aż 113 kg.

Zabiegi uratowały ją przed niechybną śmiercią oraz dały nadzieję na lepsze i godne życie. Cates chce to wykorzystać i wrócić do grania, choć nadal nie może chodzić. Ponoć już czeka na ciekawe oferty!

Kiedy przyszła gwiazda „Co gryzie Gilberta Grape’a” (reż. Lasse Hallström, 1993) miała 12 lat, jej rodzice postanowili się rozwieść.

Decyzja okazała się brzemienna w skutki. Darlene przeżyła załamanie, wpadła w depresję, która ciągnęła się przez następne kilkadziesiąt lat.

Zamiłowanie do topienia smutków w niepohamowanym jedzeniu, w zderzeniu z jej wolnym metabolizmem oraz chorą tarczycą, doprowadziły aktorkę do ogromnej otyłości.

Zabieg, który przeprowadzono niedawno na Darlene Cates, nie był pierwszym w jej życiu. W 1981 roku, kiedy ważyła ponad 185 kg, ratując jej życie lekarze poddali ją gastroplastyce.

Niestety, mimo że aktorce udało się wtedy schudnąć, wskutek efektu jo-jo, ważyła ponad 100 kg więcej niż przed zabiegiem.

W 1986 roku w skutek infekcji miednicy została przykuta do łóżka na dwa lata. Przez ten czas przytyła kolejne kilkadziesiąt kilogramów.

W międzyczasie Cates wystąpiła w odcinku programu telewizyjnego „Too Heavy to Leave Their House” („Zbyt ciężcy, by wyjść z domu”).

W ten sposób została wypatrzona przez pisarza Petera Hedgesa, autora książki „Co gryzie Gilberta Grape’a”, która miała być zekranizowana.

W filmie Lasse Hallströma Darlene Cates wcieliła się w Bonnie, matkę tytułowego bohatera. W „Co gryzie Gilberta Grape’a” wystąpili również Johnny Depp, Juliette Lewis, John C. Reilly oraz Leonardo DiCaprio, który za rolę upośledzonego chłopca otrzymał swoją pierwszą nominację do Oscara.

Film opowiada o bolączkach tytułowego Gilberta – chłopaka z zabitej dechami prowincji, który mieszka z matką, dwiema siostrami i młodszym niedorozwiniętym bratem w domu, który się powoli rozsypuje.

Grape jest odpowiedzialny za utrzymanie całej rodziny. Pewnego dnia w miasteczku zatrzymują się dwie turystki, które na zawsze odmienią jego życie.

Jak sama mówi, występ w filmie był dla niej ratunkiem. Sprawił, że stała się bardziej pewna siebie i uwierzyła, że inni mogą zobaczyć w niej człowieka.

Duży w tym udział Leonarda DiCaprio, który w adresowanym do niej liście napisał, że jest „najlepszą filmową mamą, jaką kiedykolwiek miał”.

Od czasu premiery filmu w 1993 roku Darlene Cates pojawiła się w trzech telewizyjnych rolach. Teraz zapowiada, że chce wrócić do aktorstwa.

W udzielonym wywiadzie dla Dallas Morning News opowiedziała o swojej walce z chorobliwą otyłością, którą prowadzi od kilkudziesięciu lat i której omal nie przypłaciła śmiercią.

64-letnia aktorka poddała się niedawno ponownemu zabiegowi, do którego przygotowywała się kilkanaście miesięcy. W jego wyniku schudła już 113 kg i nie zamierza na tym poprzestawać.

Darlene Cates właśnie zapowiedziała, że jeśli schudnie jeszcze 45 kg, zamierza wrócić do grania.

Aktorka jednak ostrzega – odrzuci każdą rolę, która będzie sprowadzała się do naśmiewania z „tłustej baby”. (gk/mf)