Debra Tate poruszona filmem Tarantino. "Zobaczyłam moją siostrę ponownie"
Od lat siostra Sharon Tate, Debra, krytycznie wypowiadała się o ekranizacji tragicznych losów jej bliskiej rodziny. Jej zdaniem jest to nadmierna promocja bestialskich wyczynów sekty Mansona i przypominanie ich pamięci, zamiast tych, którzy przez nich zginęli. Historia morderstwa aktorki ujrzała światło dzienne w filmie “Pewnego razu w Hollywood” Quentina Tarantino. Debra Tate bardzo przeżyła ten seans. Kobieta płakała na filmie rzewnymi łzami, ponieważ aktorka wcielająca się w jej siostrę, Margot Robbie, brzmiała i wyglądała jak Sharon Tate. “Właściwie zobaczyłam moją siostrę ponownie… po prawie 50 latach” - wyznała Debra w wywiadzie dla Vanity Fair.
Bestialska zbrodnia
8 sierpnia 1969 r. 26-letnia aktorka Sharon Tate na 2 tygodnie przed terminem porodu zaprosiła do siebie grupę znajomych. W tym gronie miały znaleźć się także jej młodsze siostry 16-letnia wówczas Debra oraz 11-letnia Patt. Gwiazda stwierdziła jednak, że będzie to impreza dla dorosłych i odmówiła w niej udziału siostrom. W ten sposób uratowała im życie, gdyż do jej domu wtargnęła banda Charlesa Mansona, która brutalnie zamordowała Tate oraz jej towarzyszy: producenta filmowego Wojciecha Frykowskiego i jego narzeczoną Abigail Folger oraz stylistę z Hollywood, Jay Sebring. W mieszkaniu nie był obecny jej mąż, Roman Polański, który przebywał wtedy w Europie i miał powrócić kilka dni później.
Quentin Tarantino przywraca pamięć zamordowanej aktorki
Brutalne morderstwo wstrząsnęło światem. Sprawcy zostali skazani na dożywocie. Środowisko artystyczne od lat podejmowało próby opowiedzenia tej historii poprzez artykuły, reportaże, filmy dokumentalne. W 2017 r. Quentin Tarantino ogłosił, że w swoim najnowszym filmie poruszy temat śmierci Sharon Tate. Jej siostra Debra, która jest spadkobierczynią praw wizerunkowych aktorki, miała pretensje, że reżyser nie skonsultował z nią tego pomysłu. Po jakimś czasie udało im się nawiązać dialog i bliska zmarłej miała wpływ na wybór aktorki, która wcieli się w jej ukochaną siostrę.
Margot Robbie kopią Sharon Tate
Początkowo w filmie “Pewnego razu w Hollywood” miała zagrać Jennifer Lawrence. Debra Tate stwierdziła jednak, że laureatka Oscara nie jest wystarczająco piękna, aby wcielić się w Sharon. Ostatecznie stanęło na kandydaturze Margot Robbie, która wydała się twórcom filmu najbardziej podobna do pierwowzoru. Siostra zamordowanej aktorki podczas seansu nie mogła powstrzymać łez. Jej zdaniem Margot Robbie brzmi i wygląda w filmie jak Sharon Tate.
W walce ze złem
Debra Tate od lat jest zaangażowana w walkę przeciwko przedterminowemu zwolnieniu morderców z więzienia. Siostra aktorki zabiega też o to, aby media i popkultura nie promowały kultu Charlesa Mansona i jego naśladowców. Niestety wraz z premierą filmu Tarantino zadebiutuje kilka książek oraz filmów o sprawców zbrodni. W najbliższych tygodniach na Netflixie pojawi się 2 sezon serialu “Mindhunter”, w którym postać Mansona wysunie się na pierwszy plan.
Powstają kolejne filmy o Sharon Tate
W przygotowaniu są kolejne filmy o Sharon Tate. W “The Haunting of Sharon Tate” w głównej roli wystąpi Hillary Duff. Ponownie Debra Tate opowiedziała się przeciwko produkcji, gdyż jej scenariusz skupia się mordercach. Prawidłowe proporcje może zapewnić film “Tate”, którego współproducentką jest Debra. W biografii Sharon Tate zagra Kate Bosworth.