Dobre thrillery - nasze propozycje na udany seans

Dobre thrillery to filmy, które od pierwszej do ostatniej minuty trzymają widza w ogromnym napięciu. Dzięki gęstej atmosferze, umiejętnie stworzonemu klimatowi, a także ciekawemu scenariuszowi, tego typu produkcje odnoszą komercyjne sukcesy i stają się kinematograficznymi perełkami. Takie tytuły jak „Siedem”, „Milczenie owiec” czy „Incepcja” są tego najlepszymi przykładami.

Na ekrany polskich kin wchodzi właśnie najnowszy film Williama Brenta Bella pt. "The Boy". Z tej okazji postanowiliśmy stworzyć specjalny zestaw piętnastu dobrych thrillerów, o których nie zawsze mówi się głośno, choć jakościowo nie odbiegają one od produkcji uznawanych za najlepsze.

href="http://film.wp.pl/dobre-thrillery-nasze-propozycje-na-udany-seans-6025226371425409g">CZYTAJ DALEJ >>>

Zestaw dobrych thrillerów, które zdecydowanie warto obejrzeć, rozpoczynamy od serbsko-niemiecko-węgierskiej koprodukcji zatytułowanej "Pułapka". Wyreżyserowany przez Srdana Golubovicia obraz z 2007 roku przedstawia historię Mladena – ojca śmiertelnie chorego chłopca. Lekarze są w stanie uratować dziecko, ale do tego potrzebne jest przeprowadzenie kosztownej operacji, na którą nie stać głównego bohatera. Niespodziewanie Mladen dostaje możliwość zarobienia ogromnych pieniędzy. Wystarczy, że zabije wskazaną przez zleceniodawcę osobę.

"Pułapka" to mroczny film, w którym główny bohater staje przed ogromnym dylematem moralnym. Obraz Golubovicia zalicza się do grona przedstawicieli nowoczesnego noir – swym klimatem oraz sposobem kierowania akcją nawiązuje do kryminalnych klasyków lat 40. i 50. XX wieku.

Skoro mowa o dobrych i trzymających w napięciu thrillerach, nie sposób nie wspomnieć o twórczości Michaela Hanekego. Austriacki mistrz kina ma w swoim dorobku kilka tytułów, którym warto przyjrzeć się bliżej. Jednym z nich są "Ukryte" z roku 2005. W rolach głównych filmu zagrali Daniel Auteuil i Juliette Binoche.

"Ukryte" są historią Georges’a Laurenta i jego rodziny. Mężczyzna na co dzień prowadzi w telewizji program literacki i wiedzie stosunkowo spokojne życie wraz z ukochaną żoną i dorastającym synem. Pewnego dnia Georges dostaje w kopercie kasetę VHS z wielogodzinnym nagraniem swojego domu. Z czasem znajduje on również tajemnicze rysunki, które przypominają mu zajścia z odległej przeszłości. Rodzina Laurentów zaczyna obawiać się o własne bezpieczeństwo. Georges podejrzewa, że za tajemniczymi przesyłkami stoi ktoś z jego najbliższego otoczenia.

Udanych polskich thrillerów mamy niestety jak na lekarstwo, dlatego tym mocniej polecić należy te, które prezentują wysoki poziom. Przykładem takiej produkcji jest "Chrzest" Marcina Wrony. Film ten zaskakuje świeżością oraz sprawnym operowaniem elementami konwencji klasycznego dreszczowca. W rolach głównych występują Wojciech Zieliński, Tomasz Schurchardt i Natalia Rybicka.

"Chrzest" opowiada historię Michała – młodego mężczyzny, który wiedzie w Warszawie szczęśliwe życie. Mężczyzna ma dobrą pracę, kochającą żonę, a w ostatnim czasie narodził mu się syn. Los Michała nie zawsze jednak wyglądał tak kolorowo – w przeszłości zajmował się on bowiem działalnością kryminalną, od której postanowił się odciąć. Dawne demony powracają do głównego bohatera, gdy prosi on swojego przyjaciela Janka o zostanie ojcem chrzestnym narodzonego syna.

Kolejną propozycją dobrego thrillera na udany wieczorny seans jest belgijskie "Remedium" z roku 2014 roku. Film Hansa Herbotsa skutecznie przyspieszy bicie serca u niejednego widza.

Głównym bohaterem „"Remedium" jest inspektor Nick Cafmeyer. Mężczyzna na pierwszy rzut oka wydaje się być osobą spełnioną, jednak pewne wydarzenie z przeszłości nie daje mu o sobie zapomnieć. Gdy Nick był dzieckiem, w niejasnych okolicznościach zaginął jego brat Bjorn. Podejrzenia policji wskazywały na znanego przestępcę seksualnego – Ivana Plettinckxa. Brak dowodów sprawił jednak, że mężczyznę wypuszczono na wolność. Po wielu latach Ivan mieszka w pobliżu Nicka i przypomina mu o dramacie z przeszłości. Pewnego dnia dochodzi do zniknięcia dziewięcioletniego chłopca. Nick rozpoczyna masowe poszukiwania, zdając sobie sprawę, że za zaginięciem dziecka stoi zapewne Plettinckx.

"Lokator" Romana Polańskiego to prawdziwy klasyk gatunku thrillera. Polski reżyser w rewelacyjny sposób wykreował klimat filmu, od którego dosłownie bije chłodem i grozą. W zestawieniu dobrych, lecz nieco zapomnianych thrillerów, tej produkcji nie mogło po prostu zabraknąć.

Tytułowym lokatorem jest mężczyzna o nazwisku Trelkovsky (w jego rolę wcielił się sam Polański). Bohater wynajmuje w paryskiej kamienicy lokum, które przed nim zamieszkiwała młoda kobieta – niedoszła samobójczyni. Trelkovsky nie przejmuje się tym faktem i z chęcią wprowadza się do mieszkania. Z czasem jednak aura lokalu oraz zachowanie sąsiadów doprowadzają głównego bohatera do obłędu.

Pamiętacie kasowy hit "Vanilla Sky" z Tomem Cruisem w roli głównej? Pierwowzorem tego filmu jest doskonały mistyczny thriller hiszpańskiego reżysera Alejandro Amenábara – "Otwórz oczy" z 1997 roku. W rolach głównych wystąpili Eduardo Noriega i Penélope Cruz.

Film opowiada historię młodego, przystojnego i przebojowego Césara. Mężczyzna nie stroni od kobiet i często wykorzystuje swój wdzięk do ich uwodzenia. Pewnego dnia poznaje on piękną Sofíę, w której się zakochuje. Para spędza ze sobą noc. Następnego dnia César jedzie samochodem ze swoją dotychczasową partnerką – Nurią. Zazdrosna kobieta powoduje wypadek, przez który główny bohater zostaje oszpecony. César przebywa następnie w więzieniu, gdzie jest oskarżony o morderstwo. Mężczyzna nie wie, dlaczego trafił za kratki. Podczas rozmowy z psychiatrą, stara sobie przypomnieć, co zaszło w jego życiu.

"Everest" Baltasara Kormákura trafił do polskich kin we wrześniu zeszłego roku. Lada moment na rynku pojawić ma się wydanie DVD tego filmu, więc każdy, komu umknęła premiera, powinien czym prędzej nadrobić tę zaległość. "Everest" to bowiem niezwykle dynamiczny thriller z wyśmienitą realizacją techniczną, gwarantujący dodatkowo duże skoki adrenaliny.

Akcja filmu opiera się na prawdziwych wydarzeniach. Wiosną 1996 roku znany himalaista Rob Hall (Jason Clarke) organizuje komercyjną wyprawę na najwyższy szczyt Ziemi. Bohater przewodniczy ośmioosobowej grupie śmiałków, mierzących się z coraz trudniejszymi warunkami atmosferycznymi. Chęć zdobycia legendarnej góry zamienia się z czasem w walkę o przetrwanie.

W gronie dobrych thrillerów, które warto polecić fanom gatunku, znalazły się też "Miłe martwe dziewczyny" w reżyserii Dalibora Matanicia. Ta chorwacka produkcja wręcz szokuje swoim brutalnym wydźwiękiem. Fani mocnego i bezkompromisowego kina powinni być usatysfakcjonowani!

"Miłe martwe dziewczyny" to historia dwóch lesbijek, które wynajmują mieszkanie w kamienicy zamieszkiwanej przez niezwykle dziwnych ludzi. Choć początkowo sąsiedzi bohaterek są dla nich bardzo mili, z czasem zamieniają oni życie dziewczyn w prawdziwe piekło.

Innym godnym polecenia polskim thrillerem jest "Ziarno prawdy" Borysa Lankosza. Oparta na powieści Zygmunta Miłoszewskiego produkcja, szturmem podbiła w zeszłym roku serca widzów. Nie ma w tym oczywiście przypadku – „Ziarno prawdy” to wyjątkowo udany film, z bardzo dobrym aktorstwem, trzymającą w napięciu fabułą oraz niepowtarzalnym klimatem.

Głównym bohaterem filmu jest Prokurator Teodor Szacki (Robert Więckiewicz), który dostaje do rozwiązania zagadkę tajemniczego morderstwa młodej kobiety. Prowadzone śledztwo wskazuje, że bestialskie zabójstwo ma związek z mitem rytualnego mordu rzekomo dokonywanego przez Żydów.

Fanom wyjątkowo mocnego kina warto polecić rosyjski thriller "Ładunek 200" w reżyserii Alekseya Balabanova. Ostrzegamy – seans tej produkcji nie należy do najprzyjemniejszych. Wiele scen oraz wypowiadanych kwestii dosłownie mrozi krew w żyłach.

Tytuł filmu oznacza w rosyjskim żargonie wojskowym trumnę z ciałem poległego żołnierza. Akcja "Ładunku 200" rozgrywa się w latach 80. XX wieku, tuż przed nastaniem Pierestrojki. Milicjant Żurow prowadzi jednocześnie dwa śledztwa – w sprawie zabójstwa na peryferiach miasteczka oraz zaginięcia córki sekretarza partii.

Zanim światowe kina podbiła hollywoodzka „Dziewczyna z tatuażem”, całkiem spory sukces odniosła inna ekranizacja słynnego kryminału autorstwa Stiega Larssona – "Millenium: Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet". W rolach głównych szwedko-duńsko-niemieckiej koprodukcji wystąpili Michael Nyqvist i Noomi Rapace.

"Millenium…" opowiada historię dziennikarza śledczego, który otrzymuje nietypowe zlecenie spisania kroniki rodzinnej bogatego przedsiębiorcy Henrika Vagnera. W trakcie prac żurnalista odkrywa, że tak naprawdę ma on za zadanie dowiedzieć się, co przed wieloma laty stało się z zaginioną siostrzenicą Henrika – Harriet. Główny bohater krok po kroku poznaje dramatyczną prawdę o losie młodej dziewczyny. W śledztwie pomaga mu ekscentryczna hakerka Lisbeth Salander.

"Windą na szafot" to kolejny klasyk w naszym zestawieniu dobrych thrillerów, które trzeba po prostu poznać. Rewelacyjna francuska produkcja w reżyserii Louisa Mallego zalicza się do najbardziej znanych przedstawicieli tradycyjnego filmu noir. W głównych rolach wystąpili m.in. Jeanne Moreau i Maurice Ronet.

"Windą na szafot" to opowieść o zaplanowanej zbrodni doskonałej, która wymyka się spod kontroli złoczyńców. Florence Carala wraz ze swoim kochankiem Julienem Tavernierem zamierzają zamordować męża kobiety i upozorować jego samobójstwo. Gdy Julien odbiera życie Simonowi i wszystko wskazuje na to, że szatański plan zostaje zrealizowany, morderca zostaje uwięziony w windzie.

Kolejną propozycją dobrego thrillera, który na długo zapada w pamięci, jest "Eksperyment" wyreżyserowany przez Olivera Hirchbiegela. Ta oparta na faktach historia jest niezwykle brutalnym obrazem ludzkiej nienawiści. W roku 2010 film doczekał się swojego hollywoodzkiego remake’u o tym samym tytule.

Dwudziestu ochotników zgłasza się do tajemniczego eksperymentu. Ośmiu z nich zostaje przydzielona rola strażników, natomiast reszta ma zachowywać się jak więźniowie. Za udział w eksperymencie uczestnikom zagwarantowano sporą zapłatę. Co najważniejsze – strażnicy nie mają prawa używać wobec więźniów przemocy, a każdy może zrezygnować z eksperymentu w dowolnej jego chwili. Niegroźne początkowo doświadczenie zaczyna wymykać się z rąk organizatorów. W więzieniu dochodzi do drastycznych scen…

Innym przykładem doskonałego thrillera jest francusko-włoska "Nieznajoma" w reżyserii Giuseppe Tornatore. Obsypana różnymi prestiżowymi nagrodami produkcja to jeden z najlepszych europejskich dreszczowców powstałych w XXI wieku. W rolach tytułowej "Nieznajomej" wystąpiła Kseniya Rappoport.

Film opowiada historię pewnej młodej Ukrainki, która z okien swojego domu obserwuje życie rodziny pewnego jubilera. Kobieta zatrudnia się u podglądanej familii w roli sprzątaczki i szybko zyskuje sympatię wszystkich domowników. Nikt nie wie, że bohaterka skrywa przerażającą tajemnicę i ma wobec swoich pracodawców niecny plan…

Na koniec zestawienia polecamy kultowe "Funny Games" wspomnianego już wcześniej Michaela Hanekego. Doskonały thriller, będący przykładem bezpardonowej zabawy reżysera z widzem. Piekielnie mocny i niezwykle inteligentny film, który trzeba obejrzeć!

"Funny Games" opowiada historię pewnej niemieckiej rodziny. Georg (Ulrich Mühe), jego żona Anna (Susanne Lothar) oraz synek Schorschi (Stefan Clapczynski) przyjeżdżają do swojego domku letniskowego nad jeziorem. Nagle nachodzi ich dwóch grzecznych młodzieńców przyodzianych w śnieżnobiałe stroje. Okazuje się, że Paul i Peter (Arno Frish i Frank Giering) to para psychopatów, która zaczyna znęcać się nad niewinną rodziną.

W. Chentkiewicz