Dorota Stalińska nadal niszczy wizerunek trzynastolatek

A Stalińska dalej swoje... Teraz aktorka chce zwrócić uwagę na problem nieletniej prostytucji.

Niekończąca się wypowiedź
Źródło zdjęć: © AKPA

/ 10Niekończąca się wypowiedź

Obraz
© AKPA

/ 10Niekończąca się wypowiedź

Obraz
© AKPA

Stalińska udzieliła ostatnio wywiadu dla „Dziennika” w którym podtrzymuje swoją kontrowersyjną wypowiedź i opowiada o spostrzeżeniach na temat dzisiejszej młodzieży.

/ 10Niekończąca się wypowiedź

Obraz
© AKPA

Stalińska uważa, że "nastoletnie dziewczynki świadczą usługi seksualne przypadkowym facetom w galeriach, samochodach, garażach i toaletach"

Zdaniem aktorki rodzice nie wiedzą, co ich córki robią po szkole.

/ 10Niekończąca się wypowiedź

Obraz
© AKPA

"13-latki same pchają się starszym mężczyznom do łóżek" – to słynne już wypowiedziane przez siebie zdanie, Stalińska stara się sprostować.

Tłumaczy, że zostało ono wyrwane z kontekstu i miało jedynie podkreślić wszechobecnie narastające zjawisko.

/ 10Niekończąca się wypowiedź

Obraz
© AKPA

Stalińska twierdzi, że polskie społeczeństwo nie jest świadome poważnego problemu.

Rodzice powinni zadać sobie pytanie odnośnie swoich dzieci. Gdzie są i co teraz robią.

Możliwe, że właśnie teraz się prostytuują w zamian za gadżety.

/ 10Niekończąca się wypowiedź

Obraz
© AKPA

Zapytana, skąd posiada taką wiedzę na temat życia prywatnego nastolatków, odpowiada, że sama ma bardzo dobry kontakt z młodzieżą.

A poza tym mnóstwo informacji na temat nieletniej prostytucji można uzyskać z Internetu.

/ 10Niekończąca się wypowiedź

Obraz
© AKPA

Kończąc wywiad Stalińska podkreśliła, że jej argumenty wcale nie miały przemawiać na korzyść Polańskiego -

„Moja wypowiedź w TVN24 nie była ani obroną, ani aprobatą zachowania Romana Polańskiego. (…) Mężczyźni, którzy decydują się na seks z nieletnią, muszą być świadomi konsekwencji.”

/ 10Niekończąca się wypowiedź

Obraz
© AKPA

Stalińska przyznała, że za zachowanie nieletnich prostytutek odpowiedzialni są rodzice.

/ 10Niekończąca się wypowiedź

Obraz
© TVN

Przed laty ucieczka Polańskiego przed procesem nie pozwoliła jednoznacznie wyjaśnić, czy aktor uprawiał seks z młodziutką Samanthą Gailey za jej przyzwoleniem, czy zgwałcił ją.

Obecnie polska opinia publiczna podzieliła się na dwa obozy zwolenników każdej z tych teorii.

10 / 10Niekończąca się wypowiedź

Obraz
© AKPA

Do obrońców Polańskiego, czyli m.in. Zanussiego, Andrzeja Wajdy, Jacka Bromskiego i Janusza Morgensterna, dołączyła już Stalińska dzięki swojej kontrowersyjnej wypowiedzi.

Wśród oskarżycieli są: Migalski i Zbigniew Hołdys.

Wybrane dla Ciebie
"Brutalny i przerażający". Pierwsze recenzje filmu
"Brutalny i przerażający". Pierwsze recenzje filmu
"To jedyna opinia, na której mi zależało". Porażka nie boli Sydney Sweeney?
"To jedyna opinia, na której mi zależało". Porażka nie boli Sydney Sweeney?
Nowy przebój Netfliksa. "Niczego lepszego nie mogliśmy się spodziewać"
Nowy przebój Netfliksa. "Niczego lepszego nie mogliśmy się spodziewać"
Nie można przegapić. Upadek komuny, korupcja, przekręty
Nie można przegapić. Upadek komuny, korupcja, przekręty
"Zostałam przyparta do muru". Aktorka musiała wyjawić swoją diagnozę
"Zostałam przyparta do muru". Aktorka musiała wyjawić swoją diagnozę
"Intymny tydzień". Pamela Anderson mówi wprost o romansie z aktorem
"Intymny tydzień". Pamela Anderson mówi wprost o romansie z aktorem
Zasłynął rolą Jezusa. Teraz zagra skazanego polityka
Zasłynął rolą Jezusa. Teraz zagra skazanego polityka
"Babka Zielarka musi być!". Fani domagają się powrotu aktorki do "Rancza"
"Babka Zielarka musi być!". Fani domagają się powrotu aktorki do "Rancza"
"Byłam bardzo podekscytowana". Wspomina pierwszą pracę
"Byłam bardzo podekscytowana". Wspomina pierwszą pracę
Choroba zmieniła jego życie. Zapowiedział osobisty projekt
Choroba zmieniła jego życie. Zapowiedział osobisty projekt
Żak i Barciś komentują powrót "Rancza". "Najważniejszy jest oczywiście scenariusz"
Żak i Barciś komentują powrót "Rancza". "Najważniejszy jest oczywiście scenariusz"
Kosztował prawie 8 mln złotych. Filmu nie ma, prokuratura bada sprawę
Kosztował prawie 8 mln złotych. Filmu nie ma, prokuratura bada sprawę