Trwa ładowanie...
prosto w serce
19-02-2007 09:34

Głos Hugh Granta uratowany przez komputery

Głos Hugh Granta uratowany przez komputeryŹródło: (fot. Warner Bros Poland)
d39zt5h
d39zt5h

Hugh Grant uważa, że nie powinien zostać wybrany do roli w filmie "Prosto w serce".

Aktor gra w filmie muzyka z lat 80., Alexa Fletchera.

- Bałem się scen muzycznych - wspomina gwiazdor. - Nie jestem muzykiem i nie powinienem być w tej roli. Trochę grałem na pianinie, trochę śpiewałem, resztę zrobił komputer.

Ale o tańczeniu lepiej nie wspominać. Nigdy nie podobało mi się pomysł śpiewania na scenie w obcisłych spodniach. To był pierwszy raz w moim życiu, kiedy naprawdę potrzebowałem narkotyków i alkoholu, żeby grać. Ale tak naprawdę wszystko zrobiły komputery. Te maszyny są nieprawdopodobne.

Drew Barrymore, która występuje w filmie u boku Granta, również przyznała, że jej okropny głos stał się lepszy wyłącznie dzięki komputerom, chociaż pracowała nad śpiewem przez kilka miesięcy, zanim rozpoczęto zdjęcia do filmu.

Obraz "Prosto w serce" będzie miał polską premierę 16 marca.

d39zt5h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d39zt5h