Kto zastąpi Beatę Tyszkiewicz? Aktorka odpowiedziała krótko
W 1968 roku Beata Tyszkiewicz zagrała jedną ze swoich najlepszych ról w polskim kinie. W ekranizacji powieści Bolesława Prusa wcieliła się w postać wyniosłej arystokratki Izabeli Łęckiej. Kto w nowej wersji "Lalki" zastąpi Beatę Tyszkiewicz. Aktorka została zapytana o swój typ. Odpowiedziała krótko.
Zdjęcia do nowej wersji "Lalki" mają rozpocząć się w przyszłym roku. Na razie niewiele jeszcze wiadomo o filmie. Znany jest jedynie jego producent (Radosław Drabik), reżyser (Maciej Kawalski) i autor zdjęć (Piotr Sobociński). Kawalski pracował ostatnio przy świetnych "Niebezpiecznych dżentelmenach", w których udowodnił, że potrafi ciekawie i bardzo oryginalnie opowiedzieć historię, której akcja rozgrywa się w przeszłości.
"Lalka" Macieja Kawalskiego będzie trzecią ekranizację powieści Bolesława Prusa. W 1968 roku w wersji Wojciecha Jerzego Hasa w Wokulskiego wcielił się Mariusz Dmochowski, zaś w Izabelę Łęcką Beata Tyszkiewicz. Dziesięć lat później Ryszard Ber wyreżyserował serial telewizyjny z Jerzym Kamasem i Małgorzatą Braunek w rolach głównych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Najbardziej wyczekiwane premiery filmowe 2024 roku
Która aktorka – jako trzecia – zagra Izabelę Łęcką? Według informacji Plotka pod uwagę brane są Michalina Łabacz ("Wołyń", "Wesele"), Sandra Drzymalska ("Sexify", "Biała odwaga") oraz Sonia Mietielica ("Chłopi"). Plotek z pytaniem o swój typ dotarł nawet do Beaty Tyszkiewicz. Aktorka odpowiedziała krótko: - To nie moje zadanie.
- Jestem jednak ciekawa nowej ekranizacji i na pewno chętnie ją obejrzę – dodała Tyszkiewicz. Zdjęcia do "Lalki" mają ruszyć w przyszłym roku, ale już opublikowano plakaty.
"Chcę dostarczyć jakościową produkcję, która wyciągnie Polaków z domów i da im świetny czas przed dużym ekranem. Moim marzeniem jest realizacja filmu, który dla fanów książki będzie wspaniałą adaptacją, a dla tych, którzy jeszcze jej nie czytali, mocną zachętą do lektury. Przede wszystkim będzie to jednak znakomita rozrywka i filmowe wydarzenie" - powiedział Radosław Drabik, producent filmu.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" mówimy o przerażającym "Kodzie Zła", którego wielu widzów nie jest w stanie spokojnie oglądać. Odrażający Nicolas Cage będzie się śnił po nocach. Mówimy też o bijącym rekordy "The Bear". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: