Trwa ładowanie...

Gwiazda tłumaczy się z kręcenie scen intymnych. "Nie było to zbyt trudne"

25 października na platformie streamingowej Netfliksa pojawiła się brazylijska odpowiedź na "365 dni", czyli sensacyjny film erotyczny "Zdrada to nie problem". Film cieszy się bardzo dużą popularnością. W ciągu tygodnia obejrzało go blisko 20 mln osób. Jego gwiazda Giovanna Lancellotti zdradziła szczegóły związane z realizacją scen intymnych.

Giovanna Lancellotti - gwiazda "Zdrada to nie problem"Giovanna Lancellotti - gwiazda "Zdrada to nie problem"Źródło: Instagram
d48uf8u
d48uf8u

W wywiadzie dla "Caras Brasil" Giovanna Lancellotti powiedziała: "Sceny seksu pomogły w opowiedzeniu tej historii, miały swój cel. Nie była to nieuzasadniona nagość i dzięki temu czuliśmy się bardziej komfortowo". Krytycy są innego zdania. Uważają, że szczątkowa fabuła była jedynie pretekstem do pokazania widzom scen erotycznych.

"Pod względem fabuły mógłby być tysięcznym odcinkiem brazylijskiej telenoweli. Nie znajdziesz tu ani jednego oryginalnego pomysłu: szare postacie, banalne sytuacje. Te wszystkie bzdury są oczywiście jedynie pretekstem do pokazania gorących scen, których w filmie nie brakuje. Każdy sposób dobry, aby pokazać nagie pośladki" - napisał krytyk Decidera.

ZDRADA TO NiE PROBLEM - Zwiastun | Lektor PL | Netflix

Giovanna Lancellotti w wywiadzie zaklina jednak rzeczywistość: "Niezależnie od tego, czy są te sceny w filmie, to nie one przyciągają największą uwagę. Mamy dobrą historię, która porusza ważne tematy".

"To film na temat wolności seksualnej kobiet i pewnych tabu, z którymi kobiety wciąż się borykają w związkach, a dotyczy m.in. erotycznych doznań. Moja postać może pobudzić wiele kobiet, gdyż Barbara to osoba, która idzie naprzód, jest nieustraszona, która nie wstydzi się ulegać swoim pragnieniom" - tłumaczy aktorka.

d48uf8u

"Samo kręcenie intymnych scen nie było zbyt trudne. Wszystkie zostały nagrane z udziałem koordynatora ds. intymności, przy dużym szacunku ekipy filmowej i reżyserskiej dla aktorów. Zdecydowanie łatwiej jest jednak to robić, niż później oglądać. Oglądanie scen intymnych ze swoim udziałem jest dużo bardziej zawstydzające niż ich realizacja" – uważa Giovanna Lancellotti.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d48uf8u
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d48uf8u