Aktorka, która w przyszłym miesiącu skończy 40 lat, nie chciałaby cofnąć czasu.
- To normalne, że człowiek na półmetku życia stawia sobie różne pytania, ale nie chodzi tu o próżność czy starzenie, ale o to, co już osiągnęłam i co jeszcze chcę osiągnąć - tłumaczy Paltrow. - Lubię być coraz starsza. Znam siebie dobrze i jestem zrelaksowana. Wydaje mi się też, że wyglądam dziś lepiej, niż gdy kiedy miałam 24 lata, więc naprawdę czuję się świetnie we własnej skórze.