Henry Rollins ponownie pojawi się na dużym ekranie. Muzyk zagra w thrillerze roboczo zatytułowanym "Untitled Gehenna Project".
Rollins wcieli się w postać o imieniu Fulton.
Film opowie o losach elitarnej grupy żołnierzy, których misja polega na odnalezieniu zaginionego naukowca. Na drodze bohaterów staje ksiądz, który zdradza, że pewna zamierzchła zła moc została uwolniona.
Do głosu dochodzą największe fobie wojskowych. Za reżyserię odpowiada syn Seana Connery'ego, Jason.
W produkcji, której premierę przewidziano na 2009 rok, wystąpią ponadto Cuba Gooding Jr., Ron Perlman i Ray Winstone.
W kinie ostatnio można było podziwiać Rollinsa u boku Stevena Coogana w komedii kryminalnej "Alibi". Na małym ekranie gościł w ubiegłym roku, występując w odcinku "LOL" serialu "Californication" z Davidem Duchovnym w roli głównej.