Hit z 1994 r. zarobił ponad 300 mln. Aktorka wróci pod jednym warunkiem
Cameron Diaz wyraziła zainteresowanie powrotem do roli w sequelu "Maski", jeśli tylko jeden kluczowy warunek zostanie spełniony. Robi nadzieje tym, którzy uwielbiają tę pokręconą komedię z 1994 r.
Cameron Diaz po 10 latach przerwy wróciła, by zagrać w filmie o znamiennym tytule - "Znowu w akcji". Tytuł ten jest hitem na Netfliksie i trudno się dziwić, bo wszyscy chcą zobaczyć, jak po latach emerytury wypada Diaz w duecie ze swoim przyjacielem, Jamiem Foxxem. Aktorka powiedziała już, że nie zamyka sobie kategorycznie drogi do udziału w kolejnych produkcjach. Pokusiła się nawet o komentarz dotyczący ewentualnego powrotu do "Maski".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Filmy, których nie można przegapić. To będą petardy
Powrót Cameron Diaz do "Maski"
Podczas rozmowy z Access Hollywood, Diaz została zapytana o możliwość powrotu do "Maski". Film z 1994 r. nakręcił Chuck Russell. Jim Carrey, który wcielił się w główną rolę Stanleya Ipkissa, urzędnika bankowego znajdującego tajemniczą maskę, wyraził już chęć ponownego założenia żółtego garnituru i zielonej maski, jeśli pomysł na sequel będzie odpowiedni. Przypomnijmy, że pierwszy film zarobił w kinach ponad 350 mln dolarów. W 2005 r. powstał "Dziedzic maski", gdzie nie było ani Cameron Diaz, ani Jima Carreya i była to wtopa. Film zrobiony za 84 mln dolarów ledwo zarobił w kinach na całym świecie 57 mln dol.
Teraz, na fali odświeżania kultowych produkcji, nikogo nie zdziwiłoby, gdyby poinformowano o powrocie historii zielonej maski, dającej nadprzyrodzone umiejętności. Diaz zareagowała entuzjastycznie na ten pomysł. - Jeśli tylko Jim będzie na pokładzie tego projektu, wchodzę w to od razu - powiedziała.
Fani Carreya od dawna marzą o kontynuacji "Maski", jednak projekt ten z czasem stracił na znaczeniu, gdy Carrey zaczął wybierać bardziej dramatyczne role. Mimo to, powrót do tej komedii mógłby być możliwy dzięki połączeniu efektów CGI i praktycznych oraz pełnemu zaangażowaniu Diaz.
- Chodzi o scenariusz, nie o pieniądze - komentował zaś Carrey, który także zawrócił się z drogi ku aktorskiej emeryturze i zagrał w kolejnej odsłonie "Sonica".
W tym samym wywiadzie Diaz poruszyła temat potencjalnego sequela "Aniołków Charliego". Pierwszy film z 2000 r. odniósł sukces kasowy, a Diaz zagrała w nim jedną z trzech prywatnych detektywów. Aktorka zasugerowała, że Jamie Foxx mógłby zastąpić Billa Murraya w roli Bosleya w nowej odsłonie.
"Lady love" sexy czy nie? Rozmawiamy o najodważniejszym polskim serialu. Mówimy także o zmianach w drugim sezonie "Squid Game". Jednak żyjemy już nowościami z roku 2025 i wymieniamy najbardziej ekscytujące tytuły nadchodzących 12 miesięcy. Sprawdźcie, czy już o nich słyszeliście. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: