James Franco zachwala "127 godzin"
*James Franco przekonuje, że dramat "127 godzin" to najodważniejszy film tego roku.*
Nowe dzieło Danny'ego Boyle'a opowiada historię alpinisty Aarona Ralstona, który w 2003 roku podczas samotnej wędrówki po kanionie w Utah Ralston uległ wypadkowi. W jego wyniku ramię sportowca zostało uwięzione w skalnej szczelinie. Gdy po pięciu dniach oczekiwania na pomoc skończyły się mu zapasy wody i jedzenia, mężczyzna podjął dramatyczną decyzję o odcięciu ręki scyzorykiem.
- Wiem, że jestem nieco skrzywiony, ale "127 godzin" to najbardziej innowacyjny film tego roku - zapewnia Franco, odtwórca głównej roli. - "The Social Network" opowiada o nowej technologii i o nowoczesnych metodach komunikacji? Czy miał o tym opowiadać? Bo mnie wydaje się, że to bardzo klasyczny i schematyczny film. "127 godzin" to historia jednego człowieka uwięzionego w jednym miejscu. To przełom w kinie, bez 3D i innych efektów.
Nominowany do Oscara dramat "127 godzin" zagości w polskich kinach 18 lutego.
** [
10 WSTYDLIWYCH PRZYJEMNOŚCI, KTÓRE KOCHAMY ]( http://film.wp.pl/10-wstydliwych-przyjemnosci-6025278032835713g )**
** [
TAK WYGLĄDA RODZEŃSTWO WIELKICH GWIAZD ]( http://film.wp.pl/supergwiazdy-i-ich-rodzenstwo-6025277585678977g ) * * [
ONE BYŁY NAJSEKSOWNIEJSZE W LATACH 80. I 90. ]( http://film.wp.pl/kobiety-w-ktorych-sie-kochalismy-w-latach-80-i-90-6025277507613825g ) * *[
BOŻENKA Z "KLANU" JAKIEJ NIE ZNACIE! FOTO ]( http://aleseriale.pl/gid,6703,fototemat.html )**