Schudł 90 kilogramów. Trudno go rozpoznać
John Goodman ma na swoim koncie co najmniej kilka kultowych ról, bez których popularne i lubiane produkcje nie byłyby już takie same. Pojawiający się na ekranie od ponad 40 lat aktor zawsze kojarzony był ze sporą tuszą, problemy z wagą nie przeszkodziły mu jednak w robieniu kariery. Ba, często były nawet dodatkowym atutem. Dziś aktor jest już jednak o 90 kg szczuplejszy.
Największą rozpoznawalność na początku drogi zawodowej przyniósł mu rozciągnięty na niemal dekadę serial komediowy "Roseanne", który przyniósł mu pierwszego i jak dotąd jedynego Złotego Globa. Po "Bartonie Finku" stał się jednym z ulubionych aktorów braci Coen; później zagrał w kilku ich filmach, m.in. kultową już rolę Waltera Sobchaka w "Big Lebowskim". Był też słynnym Fredem we "Flintstonach" czy jednym z "Blues Brothers 2000". I przez cały ten czas zmagał się z dużą otyłością, która stała się jego znakiem rozpoznawczym. Obejrzyj galerię i zobacz, co John Goodman mówi dzisiaj o diecie i pracy nad zrzuceniem bagatela 90 kilogramów.
Największe metamorfozy gwiazd
Dieta, ćwiczenia i efekt jojo
Goodman wielokrotnie opisywał swoją walkę z otyłością. W 2010 r. w programie Davida Lettermana przyznał, że jeszcze za czasów "Roseanne", emitowanej w latach 1988–1997, wielokrotnie w szybkim czasie chudł i zaraz ponownie tył, nie mogąc utrzymać nowych, zdrowych nawyków. W 2007 postanowił więc podejść do tematu na poważnie i skorzystać z pomocy specjalisty.
Przeczytaj również: Transpłciowy ojciec pokazał film z porodu. Sam wychowuje córkę
Pod pieczą trenera personalnego Mackiego Shilstone'a zrezygnował z alkoholu i przeszedł na dietę śródziemnomorską, bazującą na warzywach, pełnoziarnistych produktach zbożowych, roślinach strączkowych, owocach, ziołach, orzechach i zdrowych tłuszczach. Jeśli chodzi o ruch, to stawiał na spacery z psami i boks. Nigdy jednak z nikim nie walczył; raczej sam godzinami uderzał w worek treningowy.
"Nie chciałem na siebie patrzeć"
Goodman w rozmowie z ABC News przyznał niegdyś, że "jadł alkoholowo", co można rozumieć jako porównanie do mocnego uzależnienia. Nagradzał się też za każdy trening na siłowni piwem lub przekąską, co częściowo niweczyło podjęte przez niego wysiłki.
– Czułem się zmęczony, chory i zmęczony patrzeniem na siebie. Golisz się w lustrze i nie chcesz na siebie patrzeć. To zrobiło się niebezpieczne – przyznał aktor w 2016 r.
Niesamowita przemiana Goodmana
Dziś Goodman jest wręcz nie do poznania, co pokazują m.in. najnowsze zdjęcia z lotniska JFK w Nowego Jorku. Aktor został uchwycony przez fotoreporterów wraz ze swoją żoną Anną Beth, z którą tworzą małżeństwo od niespełna 25 lat. Ubrany w bluzę z kapturem, niebieski T-shirt i jasne spodnie 72-latek wytrwale rozdawał autografy fanom. Trudno było oderwać wzrok od gwiazdora, który łącznie zrzucił 90 kilogramów. W świetnej formie prezentował się też na ostatnich imprezach branżowych.
W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: