Julia Chmielnik: bała się wracać na miejsce tragedii. "To był nasz azyl, najpiękniejszy prezent od ojca"

Obraz
Źródło zdjęć: © East News

/ 6Kolejne żałoby w rodzinie Chmielników

Obraz
© East News

W sierpniu minęła 10. rocznica śmierci Jacka Chmielnika - aktora znanego chociażby z kultowych komedii "Kingsajz" czy "Vabank"; prowadził także popularny teleturniej "Kochamy polskie seriale". Chmielnik zmarł w swoim domku letniskowym w Suchawie pod Włodawą w wyniku nieszczęśliwego wypadku.

Do tragedii doprowadziła awaria wadliwej instalacji elektrycznej. Wieczorem Chmielnik zszedł do piwnicy na boso. Nie zauważył, że stoi w kałuży wody, i został porażony przez prąd.

To córka Julia, zaniepokojona nieobecnością ojca, zeszła do piwnicy - i tam znalazła go, nieprzytomnego. Natychmiast wezwano pogotowie, jednak aktora nie udało się uratować. I choć od tragedii minęło tyle lat, rodzina Chmielnika wciąż nie pogodziła się z jego śmiercią. Co gorsza, ostatnio przeżyli kolejną, tym razem podwójną żałobę.

/ 6Najpiękniejszy prezent

Obraz
© ONS.pl

Rodzina aktora do Suchawy przyjeżdżała często i chętnie - traktowali to miejsce jako swój azyl, możliwość ucieczki od codziennego zgiełku. Chmielnik mógł się tu odstresować, odpocząć, zrelaksować. Uwielbiał siadać pod rosnącą na działce lipą, kosić trawę. Miał świetne kontakty z ludźmi we wsi, którzy traktowali go jak "swojaka".

W "Życiu na gorąco" córka aktora, Julia, wyznawała, że po śmierci ojca bali się, że już nigdy więcej nie przyjadą do tak kochanego niegdyś domku. Przez lata uporali się jednak z traumą po tragicznej śmierci znanego taty na tyle, by znów zacząć tam przebywać. To właśnie w nim Julia Chmielnik wraz z dziećmi spędziła ostatnie wakacje.

- Tata był bardzo intensywnym człowiekiem. Mocnym. Zawsze go było dużo po prostu. Wydawało się, że to on nam ten świat organizuje i sprawia, iż jest tak pięknie wokół. Mimo tragedii, która wydarzyła się w Suchawie, nie moglibyśmy z niej zrezygnować, bo była ona najpiękniejszym prezentem, jaki tata zrobił rodzinie – opowiadała.

/ 6Trudne chwile

Obraz
© ONS.pl

Chociaż od tragedii minęło już dziesięć lat, rodzina nadal nie może otrząsnąć się z żalu.

- Kiedy tata odszedł, jakoś poradziliśmy sobie z tym wspólnie. Mamie było najtrudniej, oni byli w sobie wciąż bardzo zakochani - mówiła Julia Chmielnik w "Życiu na gorąco". - Mijały lata, a ich małżeństwo nie starzało się wcale. Mama ciągle tatę kocha. Nie ma dnia, żeby się o nim nie mówiło czy nie myślało.

Wyznawała też, że niedawno na ich rodzinę spadły kolejne nieszczęścia.

- Niestety, mama znów przeżywa ciężkie chwile - dodawała. - Zmarła jej rodzona siostra, a kilka dni po niej z żalu umarł dziadek. W jednym tygodniu straciła siostrę i ojca.

/ 6Medialna batalia

Obraz
© ONS.pl

Sama Julia też musiała zmierzyć się z mało przyjemnymi sytuacjami. Kiedy spotkała znanego prezentera telewizyjnego, Huberta Urbańskiego, była wniebowzięta. Pobrali się i doczekali dwóch córek. Wydawali się idealnie dobraną parą – ale wkrótce okazało się, że to tylko pozory.

Julia spakowała się i wraz z córkami opuściła wspólny dom. Urbański rozpoczął więc walkę o dzieci, by mieć z nimi jak najczęstszy kontakt.

- To był krytyczny moment, zrozumiałem, że muszę walczyć – dodawał.

/ 6Kolejne nieporozumienie

Obraz
© ONS.pl

Po tym wywiadzie w mediach rozgorzała wojna, a Julia Chmielnik zaprzeczyła wyznaniom męża, przedstawiając swoją wersję wydarzeń.

- Decyzję o ślubie podjęliśmy świadome – mówiła w "Vivie". - Wchodziłam w to małżeństwo z najlepszymi intencjami. A później wszystko, co o sobie przeczytałam... W ogóle nie spodziewałam się takich oskarżeń. To był jakby dalszy ciąg koszmaru, jaki przeżywa się kończąc tak poważny rozdział życia – dodawała. - Nie byłam łasa na popularność. Po prostu spotkało się dwoje dorosłych ludzi, którzy się sobie spodobali i zakochali w sobie. Z Hubertem dobrze się rozmawiało.

Zapewniała też, że mąż zawsze mógł liczyć na jej wsparcie. Wywiad, w którym ją oczerniał – spaliła. Potem zaczęła spotykać się z Wojciechem Pajonkiem, ale i ta relacja nie przetrwała.

- Przez dłuższy czas po rozwodzie byłam samotna, otworzyłam się na nowy związek. To było jednak nieporozumienie, relację zakończyłam – mówiła.

/ 6"Żyje w naszych sercach"

Obraz
© Facebook.com

Dziś Julia Chmielnik jest wykładowcą emisji głosu na Akademii Teatralnej; była jurorką programu telewizyjnego "Must Be the Music. Tylko muzyka", przygotowywała wokalnie uczestników programu "Twoja twarz brzmi znajomo" i odpowiada za oprawę muzyczną spektakli teatralnych i programów telewizyjnych.

Bierze też udział w projekcie "Jacek Kawalec śpiewa Joe Cockera" i akompaniuje aktorowi na różnych instrumentach. Wyznaje, że zamierza wydać własną płytę. I kibicuje swojemu bratu, Igorowi, który poszedł w ślady ojca.

- Dużo wydarzyło się przez te czas, kiedy taty nie ma. Igor jest aktorem Nowego Teatru w Słupsku. Teatr, podobnie jak dla taty, jest dla niego ważny - mówiła w "Życiu na gorąco". -* Taty bardzo nam brakuje, ale żyje w naszych serach i wspomnieniach.*

Wybrane dla Ciebie
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
Mocne zakończenie. Od szamba do betonu w polskim serialu o sprawach ostatecznych
Mocne zakończenie. Od szamba do betonu w polskim serialu o sprawach ostatecznych
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach
Do obejrzenia w domu. Świetne opinie i ponad 350 tys. widzów w kinach
Do obejrzenia w domu. Świetne opinie i ponad 350 tys. widzów w kinach
Cisza na sali. Na to, co pokazał Netflix, nie mogło być innej reakcji
Cisza na sali. Na to, co pokazał Netflix, nie mogło być innej reakcji
Jacob Elordi drastycznie schudł do roli. "Bolało całe ciało"
Jacob Elordi drastycznie schudł do roli. "Bolało całe ciało"
"Gniew ludu". 7 milionów osób. Protesty w całych Stanach Zjednoczonych
"Gniew ludu". 7 milionów osób. Protesty w całych Stanach Zjednoczonych
Dzieci Hackmana niewspomniane w testamencie. Majątek gwiazdora idzie pod młotek
Dzieci Hackmana niewspomniane w testamencie. Majątek gwiazdora idzie pod młotek
Podbija Polskę i świat. "Przerażający i nieprzewidywalny"
Podbija Polskę i świat. "Przerażający i nieprzewidywalny"
Gwiazdor "Stranger Things" był ciągle pytany o orientację. Miał 12 lat
Gwiazdor "Stranger Things" był ciągle pytany o orientację. Miał 12 lat