Julia Chmielnik: bała się wracać na miejsce tragedii. "To był nasz azyl, najpiękniejszy prezent od ojca"
Kolejne żałoby w rodzinie Chmielników
Do tragedii doprowadziła awaria wadliwej instalacji elektrycznej. Wieczorem Chmielnik zszedł do piwnicy na boso. Nie zauważył, że stoi w kałuży wody, i został porażony przez prąd.
To córka Julia, zaniepokojona nieobecnością ojca, zeszła do piwnicy - i tam znalazła go, nieprzytomnego. Natychmiast wezwano pogotowie, jednak aktora nie udało się uratować. I choć od tragedii minęło tyle lat, rodzina Chmielnika wciąż nie pogodziła się z jego śmiercią. Co gorsza, ostatnio przeżyli kolejną, tym razem podwójną żałobę.