"Katyń": to będzie prawdziwe wydarzenie
W czasie niedawnego XXIII Forum Wokół Kina, które odbyło się w Gdańsku, najbardziej dyskutowaną prezentacją było omówienie strategii marketingowej filmu „Katyń” Andrzeja Wajdy, połączone z pierwszym publicznym pokazem materiałów filmowych.
Mirosław Morzyk, dyrektor Capital Parku – głównego obok Stowarzyszenia Kina Polskie organizatora Forum, nie krył zaskoczenia „Rzadko się zdarza, by na takiej prezentacji zjawili się praktycznie wszyscy uczestnicy Forum. Świadczy to o ogromnym zainteresowaniu środowiska kinowego filmem Andrzeja Wajdy, ale też jak sądzę o społecznym oczekiwaniu na ten film”.
„Jestem pod ogromnym wrażeniem – przyznaje Marek Palpuchowski przedstawiciel sieci kin Helios. – Pamiętam czasy, kiedy za samo słowo Katyń można było wylecieć ze szkoły. Sądzę, że to najwyższy czas, by o tej strasznej zbrodni powstał wreszcie film. Żeby wszyscy uświadomili sobie, jak to mogło wyglądać, jak ta tragedia całego narodu doświadczyła najbliższych tych, którzy zostali zamordowani w Katyniu. Chylę czoła przed mistrzem Wajdą, że zdecydował się na podjęcie tej ciężkiej próby, tego szczególnego wyzwania. Sądzę, że dzień 17 września 2007 roku, dzień premiery „Katynia”, okaże się jednym z najważniejszych w historii polskiego kina”.
„Ten film należy do gatunku dzieł, których znaczenie określa wydarzenie społeczne, o którym mówi – dodaje Mirosław Morzyk. – A mamy do czynienia z autentycznym wydarzeniem. Nie tylko dlatego, że to będzie premiera filmu Andrzeja Wajdy. Przede wszystkim ze względu na sam Katyń - jako symbol martyrologii narodu polskiego w czasach II wojny światowej. A przecież przez wiele lat był to temat, który był nie tylko głęboko ukrywany, tłamszony, ale wręcz zakłamywany. Ten film niezależnie od swego poziomu artystycznego – a wierzę, że jest wysoki - stanie się wielkim wydarzeniem społecznym, bo jest to film, który będą chcieli zobaczyć wszyscy. Gdyby nie Katyń, myślę, że mielibyśmy dzisiaj do czynienia z zupełnie inną Polską”.
„To bardzo interesujący film – uważa Monika Kowalska z Gorzowa Wielkopolskiego, gdzie prowadzi studyjne kino „60 krzeseł”. - Andrzej Wajda postanowił opowiedzieć o katyńskiej tragedii z punktu widzenia kobiet, które czekają na swoich mężczyzn. Historyczne fakty, statystyki i daty zawsze są przerażające, ale tak naprawdę najbardziej poruszają nas losy bohaterów, z którymi możemy przeżywać ich indywidualne cierpienie. Takie filmy na długo zostają w widzach”.
„To prawda – dodaje Marek Palpuchowski. – Zwłaszcza filmy tak dobrze zagrane i tak dobrze obsadzone: nawet najdrobniejsze role przypadły aktorom znanym i lubianym, wiodącym postaciom naszego kina”.
„Szczególną uwagę zwraca przygotowanie dystrybucyjnej oprawy filmu „Katyń” – twierdzi Mirosław Morzyk. – To solidna, bardzo staranna robota, prowadzona konsekwentnie od początku realizacji filmu. Myślę o stronie internetowej filmu, o informowaniu o postępach produkcji a także o tym wsparciu, które otrzymamy w chwili wejścia filmu na ekrany – od plakatów i bannerów po kampanię społeczną i działania edukacyjne”.