Kochani za życia, odeszli w zapomnieniu. Smutny koniec filmowych sław
Edward Dymek
Osiągnęli wielki sukces, publiczność ich uwielbiała - ale niespodziewanie ich dobra passa minęła. I choć kiedyś byli prawdziwymi gwiazdami, odeszli w zapomnieniu, a czasem i niesławie.
Taki los spotkał chociażby dawną dziecięcą gwiazdę, Edwarda Dymka (na zdjęciu po prawej), który niespodziewanie porzucił aktorską karierę po występie w hitach lat 70. "Podróż za jeden uśmiech", "Wakacje z duchami", "Abel twój brat". Z biegiem lat coraz częściej zaglądał do butelki, przez co rozpadło się jego małżeństwo. A potem nagle zniknął.
Przez długi czas nikt nie wiedział, jak potoczyły się jego losy. Dopiero w 2008 r. dziennikarz "Życia na gorąco" odnalazł dawną dziecięcą gwiazdę na wrocławskim Brochowie. Okazało się, że Dymek mieszkał w ruderze, bez prądu i kanalizacji, utrzymując się z renty wynoszącej 400 zł i tego, co udało mu się zarobić na sprzedaży złomu.
- Znają mnie tu wszyscy, ale nie każdy wierzy, że byłem kiedyś aktorem. Niektórzy myślą, że moje nazwisko to pseudonim – wyznawał.
Zmarł w samotności, 29 lipca 2010 roku. Miał tylko 53 lata.