Nie będzie zmieniać poglądów. "Wasze bluzgi nie robią na mnie wrażenia"
Wybory prezydenckie za nami, ale poziom emocji z nimi związany wciąż utrzymuje się na wysokim poziomie. Gwiazda "Świata według Kiepskich" Renata Pałys dzieli wyborców na osoby rozsądne i nierozsądne. Uważa też, że prezydenta wybrali ludzie, którzy nie poszli na wybory.
Renata Pałys to ceniona aktorka teatralna, pojawiała się też w filmach, ale popularność zdobyła oczywiście dzięki roli w kultowej produkcji Polsatu "Świat według Kiepskich", w którym występowała w latach 1999 – 2021. "Moja postać zmieniała się przez lata. Dziś nikt już nie woła za mną ‘Paździochowa’, tylko "Pani Renato’" – mówi aktorka w wywiadach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sławne dzieci polskich gwiazd
Renata Pałys w najnowszym wpisie na Facebooku podzieliła się informacją, że jej internetowe zasięgi sięgają już 1,5 mln użytkowników. Jest więc do kogo pisać i z kim dzielić się swoimi spostrzeżeniami.
"Myślałam, że jest więcej rozsądnych ludzi. Cóż, przeliczyłam się. Nie pierwszy i nie ostatni raz. Został wybrany nowy prezydent i przyjmuję to do wiadomości. Przy czym nieśmiało zauważam, że prezydenta nam wybrało te 7 mln, którzy nie poszli na wybory" – podsumowuje wynik wyborów Pałys.
"Czasami myślę, że my mieszkający między Wisłą a Odrą żyjemy w jakimś świecie równoległym. Nie czuję, żeby Niemiec czyhał na nasz dobytek, a tym bardziej na naszą suwerenność. Na mojej ulicy mieszkają trzy pary z Filipin, rodzina z dzieckiem z Korei, a na pobliskim osiedlu mieszka bardzo dużo Hindusów pracujących w branży IT. Nie zauważyłam, żeby ktokolwiek się ich obawiał. No cóż… Prawica już jest w blokach startowych, gotowa przejąć władzę. Przypominam, że mój kandydat nie został znokautowany. To był remis ze wskazaniem. Nas też jest ponad 10 mln (prawie 50 proc.) i to jest nasze głos za tym rządem" – tłumaczy aktorka.
"Aha jeszcze jedno, Wasze bluzgi w moją stronę nie robią na mnie najmniejszego wrażenia. Nic nie zmienią w moim życiu, ani w moich poglądach" – podsumowuje stanowczo Renata Pałys.
Przypomnijmy: wyniki exit poll z godz. 21 w niedzielny wieczór wskazywały, że zwyciężył Rafał Trzaskowski, zdobywając 50,17 proc. głosów. Karol Nawrocki miał wówczas 49,83 proc. Sytuacja zmieniła się już o 23:00. Ostatecznie wybory zwyciężył Karol Nawrocki z wynikiem 50,89%. Różnica wyniosła niecałe 400 tys. głosów.
Sekta i "Syreny" wśród hitów Netfliksa, mocne sceny w "I tak po prostu", genialne "Mountainhead" i wielka wojna gigantów w kinach. Co dzieje się w "Mission Impossible" i ile tam Marcina Dorocińskiego? O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: