Krzysztof Tyniec wygrał Kryształową Kulę

Wielkie emocje towarzyszyły finałowi piątej już edycji „Tańca z Gwiazdami”. Po kilkuset godzinach zabójczych treningów, po długich i zaciętych zmaganiach wyłoniono zwycięzców tego popularnego programu: Krzysztofa Tyńca i Kamilę Kajak.

W walce o Kryształową Kulę zmierzyli się Ivan Komarenko, którego partnerką była Blanka Winiarska i Krzysztof Tyniec, któremu partnerowała Kamila Kajak.

Obie pary zatańczyły po trzy tańce, spośród których najwięcej emocji wśród widowni i samego jury wzbudził freestyle. Popisy taneczne finalistów tradycyjnie oceniało doskonale znane publiczności jury w składzie: Zbigniew Wodecki, Iwona Pavlović, Piotr Galiński, Beata Tyszkiewicz.

W oczach ekspertów większe uznanie, a co za tym idzie więcej punktów, zyskali Krzysztof Tyniec i Kamila Kajak. Para ta okazała się także faworytem publiczności i tym samym zwyciężyła piątą edycję "Tańca z gwiazdami".

Aktor odbierając Kryształową Kulę nie krył zachwytu i wzruszenia. "Jestem bardzo szczęśliwy i odczuwam to całym sobą – ciałem, duchem i umysłem. Dziękuję mojej wspaniałej partnerce i tym, którzy mnie wspierali. Dziękuje także wszystkim widzom, którzy oddawali na nas głosy. Udział w tym programie to dla mnie niezapomniane przeżycie" - powiedział Krzysztof Tyniec.

A po programie dodał, że tak naprawdę, to wszyscy uczestnicy zdobyli po małej cząsteczce Kryształowej Kuli, bo wszyscy wspaniale tańczyli. Jego partnerka Kamila Kajak już po raz drugi zwyciężyła „Taniec z gwiazdami”. Wcześniej bowiem do zwycięstwa poprowadziła Oliviera Janiaka, uczestnika pierwszej edycji.

Niestety Kamila przyznała, że nie zamierza już stawać do walki o kolejną wygraną. „- Na dwóch Kryształowych Kulach poprzestanę i tym miłym akcentem zakończę swój udział w tym wspaniałym programie”.

Tradycyjnie już odcinek finałowy był ostatnią okazją do zobaczenia wszystkich uczestników jednej edycji na jednym parkiecie. Tak też stało się i tym razem, ku uciesze widzów.

Podczas programu, tuż przed ogłoszeniem werdyktu, zatańczyli zwycięzcy poprzedniej edycji - Kinga Rusin i Stefano Terazzino. Stefano w tej edycji partnerował Kasi Tusk, z którą doszedł do półfinału.

Ciekawe, kogo zobaczymy na parkiecie następnym razem, bo chętnych do wzięcia udziału w kolejnej odsłonie z pewnością nie zabraknie, a i widzowie nie nasycili się jeszcze widokiem tańczących gwiazd.

Póki co już za kilka dni na parkiecie zobaczymy tych, którzy do tej pory tylko oceniali taniec. Ciekawe, jak sobie poradzą z nowym wyzwaniem...

Krzysztof Tyniec może już odpocząć po trzech miesiącach wysiłku i nabrać energii do nowych projektów, których na pewno będzie miał pod dostatkiem.

I pamiętajcie - za tydzień, w specjalnym odcinku "Tańca z gwiazdami" zatańczą jurorzy programu.