Trwa ładowanie...
stanisław tym
07-02-2007 09:27

Kwaśniewska i Marcinkiewicz na premierze "Rysia"

Kwaśniewska i Marcinkiewicz na premierze "Rysia"Źródło: PAP
d5tvs6w
d5tvs6w

Jolanta Kwaśniewska i Kazimierz Marcinkiewicz pojawili się na uroczystej premierze filmu "Ryś" w reżyserii Stanisława Tyma. Komedię, przedstawiającą nowe przygody prezesa klubu "Tęcza" Ryszarda Ochódzkiego, obejrzało w Warszawie ok. 1800 widzów.

Inteligentny, zaskakujący, bardzo śmieszny - to niektóre z opinii widzów. "Ryś" to świetny film. Powinniśmy przeglądać się w nim, jak w zwierciadle, ponieważ w tym filmie jest dużo z nas. Ogromnie mi się podobał - oceniła Jolanta Kwaśniewska.

Jest to film "absolutnie zaskakujący, bardzo dobry" - ocenił Marcinkiewicz. Ja swoim dzieciom pokazywałem "Misia" Barei, który w jakimś sensie uczył o PRL-u. "Ryś" będzie natomiast uczył, prześmiewczo, o dzisiejszych czasach. Ten film bardzo trafnie ujmuje to, co dziś w Polsce można zobaczyć - powiedział Marcinkiewicz.

Aby pomieścić aż 1800 gości, premierowy pokaz "Rysia" zorganizowano jednocześnie w 8 salach warszawskiego kina Cinema City Sadyba. Wśród widzów byli m.in.: Gustaw Holoubek, Janusz Głowacki, Jacek Fedorowicz, Feliks Falk, Zofia Czerwińska, Paweł Deląg, Grażyna Wolszczak, Cezary Harasimowicz, Krzysztof Materna i dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej (PISF) Agnieszka Odorowicz. Aktorzy, którzy wystąpili w "Rysiu" nagrodzili Tyma odśpiewaniem głośnego "Sto lat".

d5tvs6w

"Ryś" łączy olbrzymi rozmach, dynamikę, z umiejętnością dotarcia do szerokiej widowni - powiedział Marek Piwowski, który w "Rysiu" zagrał skorumpowanego polityka. Przypuszczam, że wiele dialogów z tego filmu będzie cytowanych - dodał reżyser "Rejsu".

Pod dużym wrażeniem "Rysia" była również aktorka Christine Paul (właściwie: Krystyna Podleska), która przed laty, w "Misiu" Barei, zagrała kochankę Ochódzkiego, Aleksandrę Kozeł. Myślę, że "Ryś" będzie miał sukces i cała Polska go obejrzy - uznała aktorka.

W "Rysiu" Ochódzki, prezes klubu sportowego "Tęcza", zostanie posłem i kandydatem na prezydenta Polski. Wpadnie w tarapaty finansowe - zaciągnie długi i będzie musiał oddać dużą sumę pieniędzy szefowi mafii.

Główny bohater "Rysia", Ryszard Ochódzki, znany jest już z filmów "Miś" Stanisława Barei (1981) i "Rozmowy kontrolowane" Sylwestra Chęcińskiego (1991).

"Ryś" trwa 143 minuty. Na ekrany polskich kin trafi już w piątek.

d5tvs6w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d5tvs6w

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj