Trwa ładowanie...

Łukasz Knap i Ola Salwa recenzują "Łotra 1. Gwiezdne Wojny - historie" [WIDEO]

- To jest film w uniwersum „Gwiezdnych Wojen”, ale jeżeli ktoś nie wie, kim jest Luke Skywalker czy Han Solo, to może na niego śmiało iść do kina i się świetnie bawić – mówiła Ola Salwa, krytyczka filmowa o obrazie „Łotr 1. Gwiezdne Wojny – historie”, który w tym tygodniu wchodzi na ekrany polskich kin. - Nowe "Gwiezdne wojny" momentami przypominają film wojenny z akcją w Zjednoczonych Emiratach Arabskich - dodaje Łukasz Knap z WP Film. Dla kogo jest "Łotr 1"?

d2kfiu9
d2kfiu9

Na pytanie, czy nowe „Gwiezdne Wojny” bez rycerzy Jedi mają sens, Łukasz Knap z WP zauważa, że w filmie faktycznie pojawiają się nowe postacie, które jednak łączą charakterologicznie starych, doskonale znanych bohaterów.- To jest mrugnięcie okiem do nowych widzów i zachęta, żeby przyjść i dać się wciągnąć w tę historię od nowa - dodaje Knap.

Przypomnijmy, że akcja produkcji "Łotr Jeden. Gwiezdne wojny - historie" dzieje się tuż przed wydarzeniami z "Nowej nadziei". Bohaterami produkcji są buntownicy, starający się wykraść plany Gwiazdy Śmierci i ją zniszczyć. W rolach głównych występują Felicity Jones (Jyn Erso), Mads Mikkelsen (w roli jej ojca, Galena Erso), Ben Mendelsohn (jako główny antagonista Orson Krennic), Diego Luna (kapitan Cassian Andor), Forest Whitaker (Saw Gerrera, postać znana z produkcji "Gwiezdne wojny: Wojny klonów") i Donnie Yen (ślepy wojownik Chirrut Îmwe). W obrazie pojawia się również James Earl Jones, który znów użycza głosu postaci Lorda Vadera.

Reżyserią zajął się Gareth Edwards, który ma na swoim koncie reżyserię „Strefy X” i „Godzilli” z 2014 roku.

"Łotr Jeden. Gwiezdne wojny – historie" wszedł na ekrany polskich kin 15 grudnia.

Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe
d2kfiu9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2kfiu9