Mama Bachledy-Curuś: Córka jest szczęśliwa, ale ja mam już dość
Alicja Bachleda-Curuś (27 l.) szturmem zdobywa światowe salony, a zainteresowanie jej osobą w Polsce sięgnęło zenitu.
21.01.2010 | aktual.: 01.12.2017 13:01
Mama aktorki, pani Lidia Bachleda, jest tym jednak bardzo zmęczona. Nie inaczej jest z innymi członkami rodziny. Wpadli więc na pomysł, jak to zmienić.
Mama gwiazdy nie ukrywa, że jest dumna z córki. I zdradza, że Alicja we wszystkim jej się radzi. – Oczywiście Ala jest bardzo szczęśliwa, co chyba widać na wszystkich zdjęciach – zapewnia pani Lidia w rozmowie z Faktem. – Zresztą córka zawsze do mnie dzwoni i relacjonuje wszystkie ważne wydarzenia w jej życiu.
Zobacz najsłynniejsze role Alicji Bachledy-Curuś! Ale hollywoodzka sława Ali ma też męczące strony. Telefon pani Lidii dzwoni bez ustanku, a wszyscy chcą znać każdy szczegół z bajkowego życia jej córki. Choć wciąż oficjalnie jest menedżerką gwiazdy, to ostatnie wydarzenia zwyczajnie zaczynają ją przerastać. Związek Ali z Colinem Farrellem (34 l.), ich wspólne dziecko, debiut na światowych salonach, to rzeczy, które mogą przyprawić o zawrót głowy.
Nic dziwnego, że w pewnej chwili matka aktorki poczuła się osaczona. Dlatego wpadła na pomysł, jak odzyskać odrobinę własnej prywatności. – Jestem już zmęczona zainteresowaniem wokół mojej córki – potwierdza nam pani Lidia. – Ludzie zadają mi wiele pytań, które powinny być skierowane do Ali. Dlatego postanowiliśmy stworzyć specjalną agencję, która będzie się zajmowała jej sprawami w Polsce – dodaje.
Ta decyzja wydaje się jak najbardziej słuszna. Wszak to dopiero początek kariery Bachledy-Curuś za oceanem. Już za chwilę zacznie się przecież promocja najnowszego filmu Alicji „Odine”, na planie którego zaczął się jej wielki romans z gwiazdorem. A pani Lidia i członkowie góralskiego klanu Bachledów nie mają zamiaru tłumaczyć się z każdego kroku swojej córki.
Polecamy w wydaniu internetowym efakt.pl:
window.open(this.href);return false;">Kozidrak: Miłość to najlepszy kosmetyk