Martyrologia i historia na festiwalu w Gdyni
Na festiwalu w Gdyni publiczność obejrzała między innymi filmy o najnowszej historii Polski "Popiełuszko. Wolność jest w nas" Rafała Wieczyńskiego oraz "Generał Nil" Ryszarda Bugajskiego. Martyrologia i hagiograficzne spojrzenie na bohatera przeważa w nich nad sztuką filmową - uważają krytycy filmowi akredytowani na festiwalu.
17.09.2009 11:29
Wysoko oceniana jest natomiast kreacja Olgierda Łukaszewicza jako generała Augusta Fieldorfa-Nila, skazanego na śmierć w wyniku sfingowanego procesu w czasach stalinowskich. Sam Olgierd Łukaszewicz ocenia tę role jako swoje zawodowe spełnienie.
W ocenie krytyków, pokazane w Gdyni, filmy młodych twórców "Wszystko co kocham" Jacka Borcucha oraz "Rewers" Borysa Lankosza, opowiadają o peerelowskich czasach w sposób bardziej oryginalny, pozbawiony sztampy i uroczystego tonu.
Dziś w programie Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych - bardzo oczekiwane kolejne filmy o życiu w PRL-u: "Dom zły" Wojciecha Smarzowskiego i "Mniejsze zło" Janusza Morgensterna. Widzowie zobaczą też obraz naszej współczesności w filmach Xawerego Żuławskiego "Wojna polsko-ruska" na podstawie powieści Doroty Masłowskiej, "Zero" Pawła Borowskiego oraz w debiucie Katarzyny Rosłaniec zatytułowanym "Galerianki".