Znany aktor nie wstydzi się swoich błędów. Szczerze opowiada o przeszłości
Na życiowym zakręcie
– Cieszę się, że moje problemy nie są tajemnicą. Każdy ma jakieś zakręty, a ja dzięki temu uniknąłem udawania, że ich nie ma. Każdy chce być fajny, ukrywa problemy. Gdy wychodzą na światło dziennie, ludzie sobie nie radzą. Ja sobie poradziłem – mówi Koterski.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )
Ojciec zawsze pokrzepi
– To co mnie spotkało, wzloty, upadki, porażki, jest największym darem, jaki mogłem dostać od Boga.
- Kiedyś myślałem, że to wielka tragedia. Ale ojciec nauczył mnie i mówił „Michał czerp z tego, nie wszyscy mają taką możliwość”. Ja ją mam, bo poznałem i góry, i zupełne doły. Teraz mogę szukać środka. Odbiłem się i próbuję znaleźć złoty środek – zapewnia Michał.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )
Misiek na studiach
Teraz aktor wreszcie zaczął myśleć o przyszłości.
– Studiuję teraz scenopisarstwo w Warszawskiej Szkole Filmowej u Maćka Ślesickiego. To właśnie zaczyna być moim życiem. Mam nadzieję, że już niedługo Tarantino dowie się, że jest ktoś lepszy od niego – żartuje sobie Koterski.
I po chwili dodaje już całkiem na poważnie:
– Lata lecą, myślę, że dojrzałem.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )