Najlepszy polski film 2017. Recenzja filmu "Cicha noc" na Blu-Ray
Obsypany nagrodami debiut Piotra Domalewskiego jest najlepszym przykładem na to, że młode polskie kino jest w doskonałej formie. I że wcale nie trzeba wydumanych form i pomysłów na scenariusz, by wywrzeć na widzu ogromne wrażenie.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Akcja filmu rozpoczyna się dzień przed Wigilią. Do Polski wraca Adam, który od jakiegoś czasu mieszka i pracuje w Holandii. Chłopak zamierza osiedlić się tam na stałe, ściągnąć ciężarną dziewczynę i rozkręcić własny biznes. W tym celu chce przekonać ojca, aby przekazał mu dom po dziadku, na którego ma już kupca. Niespodziewana wizyta chłopaka w rodzinnym domu budzi urazy i zadawnione konflikty, atmosfera gęstnieje, a każda kolejna minuta filmu przyprawia widza o nieprzyjemne świdrowanie w dołku.
Jak pisał w kinowej recenzji Grzegorz Kłos, "Cicha noc" Piotra Domalewskiego to wyjątkowo dojrzały debiut, nagrodzony Złotymi Lwami, poza tropami kojarzącymi się z "Weselem" czy "Domem złym" nie ma zbyt wiele wspólnego z filmami Wojciecha Smarzowskiego.
Na pozór prostą i przewidywalną historię rodzinną ogląda się jak rasowy dreszczowiec, jednak Domalewski unika popadania w skrajności. Zamiast tego stawia na autentyzm przedstawianych zdarzeń i wiarygodność bohaterów. W nagraniu "Making of", znajdującym się na płycie Blu-Ray, podkreśla nawet, że "Cicha noc" została w pewnym stopniu zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Reżyser wykorzystał zasłyszane historie i napisał scenariusz, który nie zostanie uznany za przerysowaną fantazję.
Piotr Domalewski po odebraniu Orłów za "Cichą noc": "Mam mieszkanie w kredycie"
Autentyzm "Cichej nocy" sprowadza się także do sposobu realizacji poszczególnych ujęć. Ciekawie opowiadał o tym Piotr Sobociński Jr. Doświadczony zdjęciowiec ("Bogowie", "Wołyń", "Drogówka") przyznał, że nie było mu po drodze z wizją reżysera odnośnie zdjęć czy oświetlenia, ale osiągnięty konsensus dał niesamowite efekty.
"Making of" to także krótkie rozmowy z aktorami i możliwość podejrzenia niektórych scen, np. ataku psa na złodzieja choinek. Niestety całość nie jest zbyt obszerna i w wydaniu Blu-Ray przydałoby się chociaż kilka niewykorzystanych scen czy dłuższych wywiadów z aktorami. Tak czy inaczej nie ma wątpliwości, że jeśli ktoś przegapił "Cichą noc" w kinach, to zdecydowanie powinien kupić wydanie Blu-Ray/DVD. To po prostu najlepszy polski film minionego roku, który trzeba obejrzeć.
Ocena wydania Blu-Ray: 7/10
Dane techniczne:
Czas: 101 min.
Format obrazu: 1.85:1 1080p High Definition 16:9
Dodatki: Zwiastun, Making of
Dźwięk Blu-ray: Polski DTS-HD Master Audio 5.1
Napisy Blu-ray: Angielskie
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.