Tłumy w kinach. W USA bilety niemal za darmo

Trwa właśnie jeden z nielicznych długich weekendów w Stanach Zjednoczonych. Amerykanie świętują Dzień Pracy, który przypada w pierwszy poniedziałek września. Aby przyciągnąć widzów do kin, właściciele multipleksów wprowadzili do kalendarza Narodowy Dzień Kina.

"Szczęki" znów się stały hitem w kinach"Szczęki" znów się stały hitem w kinach
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Przemek Romanowski

W wyniku pandemii koronawirusa kondycja przemysłu kinowego na całym świecie pozostawia wiele do życzenia. Według prognoz w najlepszej sytuacji będą te rynki, którym w 2022 r. uda się odzyskać około 70 proc. widowni sprzed pandemii. Dystrybutorzy filmów oraz właściciele multipleksów szukają więc sposobów na pobudzenie sektora kinowego. W Stanach Zjednoczonych wymyślono Narodowy Dzień Kina, promocję cenową na bilety. Coś na kształt funkcjonującego w Polsce od kilku lat Święta Kina.

W sobotę w niemal wszystkich amerykańskich kinach można więc było kupić bilet za jedyne 3 dolary. Promocja była bardzo atrakcyjna, gdyż średnia cena biletu w 2022 r. sięga w Stanach 10 dolarów, zaś biletu normalnego 12 dolarów. Akcja okazała się frekwencyjnym sukcesem. Podczas Narodowego Dnia Kina z promocji skorzystało bowiem 8,1 mln widzów. Tak dużej widowni w ciągu jednego dnia nie było w amerykańskich kinach od wielu lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gorące premiery 2022. Na te produkcje czekamy

Narodowy Dzień Kina stał się sukcesem frekwencyjnym i wizerunkowym, jednak wielkich korzyści finansowych z niego nie będzie. Cały świąteczny weekend w ogólnym rozrachunku nie przyniesie dużych wpływów. Większość widzów wybrała się do kina w sobotę, w pozostałych dniach sale kinowe świeciły pustkami. Niestety, żadna wytwórnia nie odważyła się w ten weekend wprowadzić na ekrany całkiem nowego filmu.

I tak, najpopularniejszym tytułem świątecznego weekendu stał się "Spider-Man: Bez drogi do domu" (7,6 miliona dolarów). Przypomnijmy, że ekranizacja komiksu miała premierę w grudniu ubiegłego roku. Teraz amerykańcy widzowie mogą oglądać w kinach wersję dłuższą o 11 minut od oryginalnej. Na drugiej pozycji sklasyfikowany został "Top Gun: Maverick" (7 milionów dolarów), który pojawił się pod koniec maja i jest już wyświetlany od ponad trzech miesięcy.

Krótko mówiąc, w czasie Narodowego Dnia Kina największą widownię gromadziły starocie. A jedną z głównych atrakcji promocyjnej akcji były projekcje (głównie w kinach typu IMAX) filmu "Szczęki" z 1975 r. Kultowy thriller Stevena Spielberga nie po raz pierwszy powrócił do amerykańskich kin i jak zawsze cieszył się dużym zainteresowaniem (2,7 mln dolarów wpływów). Podczas Narodowego Dnia Kina legitymował się najwyższą średnią widzów na seans.

W najnowszym odcinku podcastu WP Kultura narzekamy na: pierwszy odcinek "Rodu Smoka", "Kolejne 365 dni" oraz Brada Pitta, wieszcząc jego upadek. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu: WP Film
Wybrane dla Ciebie
Trump nazywa prezentera "szaleńcem" i mówi o "nielegalnych" żartach
Trump nazywa prezentera "szaleńcem" i mówi o "nielegalnych" żartach
Świętuje 8 lat trzeźwości. Przez alkohol staczała się na dno
Świętuje 8 lat trzeźwości. Przez alkohol staczała się na dno
Roman Wilhelmi: Nie chciał wierzyć, że umiera. Zgubiły go używki
Roman Wilhelmi: Nie chciał wierzyć, że umiera. Zgubiły go używki
On ma 68, ona tylko 29. Ma żonę i córkę w tym samym wieku
On ma 68, ona tylko 29. Ma żonę i córkę w tym samym wieku
"Kogo to obchodzi?". Nie wierzy w diagnozę wystawioną przez żonę
"Kogo to obchodzi?". Nie wierzy w diagnozę wystawioną przez żonę
Kolejna kariera upada. Gwiazdor "nękał i zastraszał"
Kolejna kariera upada. Gwiazdor "nękał i zastraszał"
George Clooney znów o polityce. "To był błąd, szczerze mówiąc"
George Clooney znów o polityce. "To był błąd, szczerze mówiąc"
"Wiem, koniec jest bliski". Tak dziś wygląda gwiazdor słynnego filmu
"Wiem, koniec jest bliski". Tak dziś wygląda gwiazdor słynnego filmu
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa