Nawet polskie plakaty nie są zbyt oryginalne. Zobacz najpopularniejsze kopie
Kiepskie podróbki
Chyba coraz gorzej się dzieje na naszym polskim rynku filmowym
Chyba coraz gorzej dzieje się na naszym polskim rynku filmowym. Nie dość, że dobrych filmów mamy jak na lekarstwo, to jeszcze grafików nie stać na nic lepszego, niż kopie zachodnich wzorców.
Dzisiaj plakaty do naszych rodzimych produkcji są w większości albo zlepkiem portretów ulubionych polskich gwiazdorów (najczęściej tych z telewizji i to koniecznie na białym tle, o zgrozo!), albo kopią amerykańskich speców od grafiki. Aż żal serce ściska, kiedy sobie przypomnimy o polskiej szkole plakatu sprzed 30 lat. Nasze porzucone dziedzictwo.
Ostatnio w kinach możemy uświadczyć kolejnej kiepskiej „inspiracji” zagranicznym plakatem. Mowa oczywiście o „Weekendzie” Cezarego Pazury.
Zgadniecie z jakiego zachodniego filmu jest ta podróbka? Zobaczcie też inne „duplikaty” >>>