"Nie patrz w górę" Netfliksa. Zauważyliście tę pomyłkę?

Jak to w ogóle możliwe, że w produkcjach z ogromnymi budżetami zdarzają się tak oczywiste błędy? Internauci do tygodnia publikują na Twitterze jeden fragment filmu. Teraz reżyser zabrał głos.

"Nie patrz w górę" jest hitem Netliksa
"Nie patrz w górę" jest hitem Netliksa
© 2021 Netflix, Inc.
Basia Żelazko

Czarna komedia Netfliksa od kilku dni robi furorę na platformie. Gwiazdorska obsada, celne spostrzeżenia, satyra na otaczającą nas rzeczywistość foliarzy, ignorantów, wyrachowanych polityków dbających tylko o władzę jest na pierwszym miejscu wśród polskich widzów. Aktualność tego filmu jest uderzająca szczególnie u nas.

W "Nie patrz w górę" widzimy tak znane twarze jak Meryl Streep, Leonardo DiCaprio, Jennifer Lawrence, Jonah Hill czy Cate Blanchett. Film miał premierę 24 grudnia, więc był idealną alternatywą dla wałkowanych co roku w tradycyjnych stacjach świątecznych hitów. Z miejsca stał się przebojem platformy.

Przed rokiem hitem w tym okresie stał się dramat science-fiction z George'em Clooney'em "Niebo o północy". Teraz jeszcze większą popularnością cieszył się "Nie patrz w górę". Produkcja z Leonardo DiCaprio podczas świątecznego weekendu była oglądana przez 111 mln godzin. To drugi najlepszy wynik w historii Netfliksa.

Kilka dni po premierze widzowie, którzy wpatrywali się w ekran wystarczająco uważnie, piszą o... ewidentnej pomyłce twórców. Podczas jednego ujęcia przez kilka sekund widzimy ekipę filmową, w maskach z kamerami i mikrofonami na wysięgnikach. Chodzi o scenę, która nadchodzi w 88. minucie filmu, gdy grana przez Lawrence Kate siedzi z młodym chłopakiem Yulem (Timothée Chalamet) i mówią o nadciągającym kataklizmie. Gdy kamera chwyta szerszy plan, widzimy coś, czego zdecydowanie nie powinniśmy. Jak do tego mogło dojść?

Cały drugi plan widoczny w tej scenie filmu to ekipa filmowa
Cały drugi plan widoczny w tej scenie filmu to ekipa filmowa

Reżyser "Nie patrz w górę" Adam McKay zabrał głos na Twitterze, gdzie napisał: "Dobre oko! Zostawiliśmy ten urywek z ekipą, by upamiętnić to dziwne doświadczenie filmowania".

"Nie patrz w górę" jest kolejnym filmem epoki pandemii, na planie którego musiały być zachowane wszystkie środki ostrożności z maskami i testami włącznie. Pewnie jeszcze długo właśnie tak będzie wyglądać nasza rzeczywistość. Zwłaszcza, że ogromna część ludzkości zachowuje się właśnie tak, jak na tym filmie.

Źródło artykułu:WP Film
filmnetflixwpadka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (28)