"Nie patrz w górę" Netfliksa. Zauważyliście tę pomyłkę?
Jak to w ogóle możliwe, że w produkcjach z ogromnymi budżetami zdarzają się tak oczywiste błędy? Internauci do tygodnia publikują na Twitterze jeden fragment filmu. Teraz reżyser zabrał głos.
Czarna komedia Netfliksa od kilku dni robi furorę na platformie. Gwiazdorska obsada, celne spostrzeżenia, satyra na otaczającą nas rzeczywistość foliarzy, ignorantów, wyrachowanych polityków dbających tylko o władzę jest na pierwszym miejscu wśród polskich widzów. Aktualność tego filmu jest uderzająca szczególnie u nas.
W "Nie patrz w górę" widzimy tak znane twarze jak Meryl Streep, Leonardo DiCaprio, Jennifer Lawrence, Jonah Hill czy Cate Blanchett. Film miał premierę 24 grudnia, więc był idealną alternatywą dla wałkowanych co roku w tradycyjnych stacjach świątecznych hitów. Z miejsca stał się przebojem platformy.
Przed rokiem hitem w tym okresie stał się dramat science-fiction z George'em Clooney'em "Niebo o północy". Teraz jeszcze większą popularnością cieszył się "Nie patrz w górę". Produkcja z Leonardo DiCaprio podczas świątecznego weekendu była oglądana przez 111 mln godzin. To drugi najlepszy wynik w historii Netfliksa.
Kilka dni po premierze widzowie, którzy wpatrywali się w ekran wystarczająco uważnie, piszą o... ewidentnej pomyłce twórców. Podczas jednego ujęcia przez kilka sekund widzimy ekipę filmową, w maskach z kamerami i mikrofonami na wysięgnikach. Chodzi o scenę, która nadchodzi w 88. minucie filmu, gdy grana przez Lawrence Kate siedzi z młodym chłopakiem Yulem (Timothée Chalamet) i mówią o nadciągającym kataklizmie. Gdy kamera chwyta szerszy plan, widzimy coś, czego zdecydowanie nie powinniśmy. Jak do tego mogło dojść?
Reżyser "Nie patrz w górę" Adam McKay zabrał głos na Twitterze, gdzie napisał: "Dobre oko! Zostawiliśmy ten urywek z ekipą, by upamiętnić to dziwne doświadczenie filmowania".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Nie patrz w górę" jest kolejnym filmem epoki pandemii, na planie którego musiały być zachowane wszystkie środki ostrożności z maskami i testami włącznie. Pewnie jeszcze długo właśnie tak będzie wyglądać nasza rzeczywistość. Zwłaszcza, że ogromna część ludzkości zachowuje się właśnie tak, jak na tym filmie.